Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Giza: W cieniu piramid (Zdjęcia)

Dariusz Brożek
Piramidy w Gizie przyciągają tłumy turystów z całego świata.
Piramidy w Gizie przyciągają tłumy turystów z całego świata. Dariusz Brożek
Leżąca na przedmieściach Kairu miejscowość Giza to turystyczny hit Egiptu i całego kontynentu afrykańskiego. Tłumy turystów z całego świata przyjeżdżają tutaj zobaczyć piramidy i Sfinksa - rzeźbę lwa z głową człowieka.

W cieniu Sfinksa i piramid

Kompleks piramid w Gizie przyciąga m.in. polskich turystów, wypoczywających w popularnych egipskich kurortach nad Morzem Czerwonym - w Hurghadzie i Sharm el Sheikh. W obu przypadkach podróż trwa kilka godzin, dlatego autokary wyruszają zazwyczaj w nocy.

Podczas podróży czeka nas pierwsza niespodzianka. Mijamy samochody osobowe, busy i autokary, które mimo nocy jadą bez włączonych świateł. Albo tylko nimi migają od czasu do czasu. - To taki lokalny zwyczaj. Autokary wiozące turystów zawsze jeżdżą z włączonymi światłami - przekonuje nasz przewodnik Ahmed.

Przed wyjazdem z Sharm el Sheikh do naszego autokaru wsiada Egipcjanin w garniturze. Ahmed przedstawia go jako pilota. Mężczyzna nachyla się do kierowcy, coś mu tłumaczy. Pod rozpiętą marynarką ma kaburę z pistoletem. To miejscowy bezpieczniak, który oficjalnie ma ochraniać naszą grupę. Nieoficjalnie, ma na pilnować. Obecnie państwowa kuratela nad turystami jest jednak mniej odczuwalna niż kilka lat temu, kiedy autokary jeździły w konwojach i zatrzymywały się na licznych punktach kontrolnych.

Piramidy o wschodzie słońca

Jedną z atrakcji Gizy jest monumentalna rzeźba sfinksa.
(fot. Dariusz Brożek)

Wczesnym rankiem dojeżdżamy do Gizy. W blasku wschodzącego słońca z pustyni wyłaniają się zabudowania nad którymi górują monumentalne piramidy. Zatrzymujemy się około dwóch kilometrów przez nimi. Przy parkingu czekają na nas poganiacze z wielbłądami. Wsiadamy na "statki pustyni" i ruszamy w kierunku piramid. Widok zapiera dech w piersiach. Przed nami piramida Cheopsa - jeden z siedmiu cudów świata.

Po półgodzinnej eskapadzie zawracamy na parking. Wielbłąd gwałtownie przysiada na przednich nogach. Przechylam się do przodu, przed upadkiem na rumowisko kamieni ratuje mnie mocny chwyt za siodło. Jeden z mężczyzn z naszej grupy ma mniej szczęścia. Z kamerą w ręku turla się po ziemi. Nic mu się nie stało, ale minę ma nietęgą. Po upadku kamera odmawia mu posłuszeństwa. Nie będzie więc filmu z wyprawy do Gizy. Po chwili jesteśmy już w autokarze i jedziemy pod piramidy.

Sznur turystów z całego świata otacza piramidę Cheopsa, nazywanej w starożytności Horyzontem Cheopsa. To tutaj 20 lipca 1798 r. przed bitwą pod piramidami Napoleon Bonaparte powiedział do swoich żołnierzy: "Czterdzieści wieków spogląda dziś
na was z wierzchołków tych piramid". Przyszły cesarz Francuzów pomylił się o trzy wieki. Piramidy miały wtedy 4,3 tys. lat! Były atrakcją już w starożytności, ich metryka sięga XXV w. przed naszą erą.

Pierwszy egipski monument

Piramida Cheopsa ma 147 m. wysokości, zaś długość każdego z trzech boków jej podstawy wynosi 230 m. Obok niej stoi piramida Chefrena (Wielki jest Chefren), która ma 137 m. Wysokość najmniejszej piramidy Mykerinosa (Boski jest Mykerinos) sięga 65 m. Wokół znajdują się mniejsze grobowce ich żon i dostojników.

Kolejną atrakcją jest Sfinks wyrzeźbiony w olbrzymim bloku skalnym. Ma ciało lwa z ludzką głową przesłoniętą chustą nemes. Rzeźba ma długość 73 m. długości i 20 m wysokości. Jest pierwszą monumentalną rzeźbą w egipskiej sztuce. Późniejsze świątynie były zdobione potężnymi posągami władców ustawianych najczęściej po obu stronach wejścia.

W 1979 r. kompleks starożytnych budowli w Gizie został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

W Gizie papirusy

Teren wokół piramid patrolują policjanci na wielbłądach, którzy nie odstraszają jednak miejscowych żebraków wyciągających do turystów dłonie z nieodłączną prośbą "one dolar". Są bardzo natrętni. Zwłaszcza dzieci. Chwytają za rękawy, aparaty fotograficzne i kamery, zaglądają do torebek i plecaków. Przewodnicy radzą, aby ich ignorować i bardzo uważać. Niektórzy Egipcjanie starają się wcisnąć turystom tandetne chusty czy rzeźby i żądają za nie mocno wygórowanych cen.

- W Egipcie trzeba się targować. Egipcjanie mają to we krwi. Pamiątki na straganach kupimy wtedy nawet za jedną piąta wyjściowej ceny - radzi Mariola, rezydentka jednego z polskich biur turystycznych w Egipcie.

Żelaznym punktem wycieczek do Gizy są wizyty w zakładach wytwarzających papirusy. Kosztują od kilku do kilkudziesięciu, a nawet kilkuset dolarów amerykańskich. Właściciele zapewniają, że wykonane są z oryginalnych papirusów. Na bazarach można kupić takie pamiątki znacznie taniej, ale ponoć wykonane są z liści bambusa.

Kairskie muzeum z maską Tutanchamona

We wnętrzu dolnej świątyni grobowej w Gizie odnaleziono wykonany z diorytu posąg Chefrena. Przedstawia faraona siedzącego na tronie. Nogi tronu zostały wyrzeźbione jako figury lwa, natomiast sam tron zdobiony jest reliefem przedstawiającym heraldyczny emblemat Sema-taui, symbolizujący połączenie Górnego i Dolnego Egiptu.

Rzeźbę obejrzymy z Muzeum Kairskim. Najcenniejszym i najbardziej znanym eksponatem tej placówki jest maska królewska z grobowca faraona Tutanchamona, który żył w XIV w. przed naszą erą. Został pochowany w Dolinie Królów w Tebach (obecnie Luxor). Grobowiec Tutanchamona został wyposażony w skarby wyniesione z miejsc pochówku jego ojca i macochy Nefretiti. Odkrył go 4 listopada 1922 r. angielski archeolog Howard Carter.

Maska wykonana jest ze złota, uchodzi za arcydzieło sztuki jubilerskiej. Eksponowana jest w opancerzonej gablocie w osobnym pomieszczeniu. W całym muzeum obowiązuje zakaz robienia zdjęć i nagrywania filmów. Pocztówki i filmy z eksponatami możemy natomiast kupić w muzealnych sklepikach.

Przebywając w Kairze warto odwiedzić miejscowy bazar mieszczący się w labiryncie wąskich i krętych uliczek. Po drodze mijamy zabytkowy cmentarz. Ahmed zapewnia, że w grobowych kryptach mieszka obecnie około 20 tys. ludzi.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska