Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKM - Stal: Przełamać klatwę na H4. Są na to spore szanse

Alan Rogalski
Alan Rogalski
GKM Grudziądz
GKM Grudziądz Sławomir Kowalski
Stalowcy nie wygrali w Grudziądzu od trzech lat, za to GKM nie odniósł ani jednego zwycięstwa w tym sezonie. Kto przełamie się? Oby to gorzowianie odczarowali tor przy ul. Halera 4. Nie są bez szans! Początek o 19.30 w piątek 4 maja.

Stal w PGE Estralidze jechała na grudziądzkim owalu trzy razy i trzykrotnie nie mogła nawiązać wyrównanej walki z gospodarzami. I to bez względu na to, czy goście przyjeżdżali w pełnym czy niekompletnym składzie. W 2015 r. było 40:50, rok później 36:54, a w poprzednich rozgrywkach 41:49. Jedynie Bartoszowi Zmarzlikowi nie przeszkadzała w tych starciach wąska oraz twarda nawierzchnia. Gorzowianin we wszystkich tych zawodach zdobywał kolejno 15, 12 i 13 punktów. Za to w ekipie grudziądzan najwięcej „oczek”uzyskiwali Krzysztof Buczkowski i Artiom Łaguta, po 11, Rafał Okoniewski - 12 oraz Łaguta 14. Okoniewskiego nie ma dziś w klubie, ale Buczkowski z Łagutą nadal są liderami Żółto-Niebieskich z Grudziądza.

Z drugiej strony, MrGarden to dziś „czerwona latarnia” ligi po czterech rundach rozgrywek, mają na koncie jedynie punkt za niespodziewany, jeśli nie sensacyjny z perspektywy czasu remis z aktualnym wiceliderem tabeli forBet Włókniarzem Częstochowa 45:45. Po tej inauguracji sezonu fani speedwaya mogli oczekiwać, że obiekt w Grudziądzu kolejny sezon będzie stanowił przesz-kodę dla innych, ale drugie starcie, z Fogo Unią Leszno, udowodniło, że tak być nie będzie. Porażka 28:62 z klubowymi mistrzami Polski sprawiła, że pojawiły się głosy o dymisji trenera Roberta Kempiński. Jego notowań nie poprawiły też następna przegrana z Get Wellem w Toruniu 39:51. W tym z całkiem niezłej strony zaprezentowali się nie tylko Buczkowski z Łagutą, ale również były Stalowiec Przemysław Pawlicki, który z całą pewnością będzie chciał pokazać się działaczom z Gorzowa.

Niemniej jednak outsider ma nowego szkoleniowca, ale juniorów. Młodzieżowcami zajmie się Robert Kościecha. Wróble ćwierkały od tym od dawien dawna, ale dopiero w tym tygodniu zarząd GKM-u podjął tę decyzję. Czy to może mieć jakiekolwiek znaczenie dla „Staleczki”? Żadne. Młodzi zawodnicy z Grudziądza są „piętą achillesową” w klubie, ale były opiekun Get Well Toruń pojawiał się przy H4 od jakiegoś czasu i przynajmniej na razie nic to nie dało. Teraz ma skupić się zarówno na Denisie Zielińskim, jak również skoncentrować się na podstawowej parze Dawid Wawrzyniak oraz Kamil Wieczorek.

Gumowski ocenia
Eksmenadżer marketingu Stali Jacek Gumowski zapowiada, że to spotkanie będzie bardzo interesujące. - Bo zarówno dla gospodarzy, jak i gości jest ono bardzo ważne - mówił gorzowianin w magazynie żużlowym „Tylko w lewo”, emitowanym co piątek na naszej stronie gazetalubuska.pl. - Jedni będą walczyć o utrzymanie, bo GKM jest na to skazywany, a drudzy będą chcieli jak najbardziej jechać po play offy. W tym meczu Stalowcy powinni przypieczętować fakt jechania po pierwszą czwórkę, a za to dla grudziądzan będzie to starcie o życie.

Obecny dyrektor ds. komunikacji projektu „Żużel na Śląskim” i główny specjalista ds. promocji miasta Gorzów bardzo wysoko ocenia postawę Stalowców w tym roku. - Stal Gorzów bardzo dobrze spisuje się w tegorocznych rozgrywkach. W obliczu wszystkich kontuzji, które dotknęły naszą ekipę [rehabilitację przechodzą Martin Vaculik oraz Rafał Karczmarz - dop. red.], to wynik jak dla mnie jest fenomenalny. Trzeba teraz wygrywać wszystkie mecze u siebie, po to by być bezpiecznym w ekstralidze. Na wyjeździe zwyciężyć w jednym czy też w dwóch spotkaniach i walczyć o punkty bonusowe - dodał „GL” gorzowski marketingowiec.

Gumowski nie zgadza się z kuluarowymi głosami, mówiącymi o tym, że PGE Ekstraliga jest ligą dwóch prędkości. - Wydaję mi się, że przedwcześnie na takie sondy. Kolokwialne mówiąc, teraz można powiedzieć o tym, że ekipy dosłownie macają się ze sobą. Ta stawka wyrówna się i nie będziemy wiedzieć do końca, kto będzie skazany na play offy. Myślę, że będą niespodzianki, a wszystko rozstrzygnie się za kolejkę czy dwie - skończył Gumowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska