Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głębokie. Restauratorzy, ale i obsługa ośrodka mówią wprost: Tak niskiej liczby turystów, jak w tym sezonie, nie pamiętamy

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
- Pogoda jest, tylko wczasowiczów jak na lekarstwo – mówi właściciel kultowej smażalni. Także ratownicy twierdzą, że w stosunku do ubiegłego roku, a było wówczas apogeum pandemii, plażowiczów jest zdecydowanie mniej.To z pewnością przede wszystkim wina bardzo niskiego, wręcz katastrofalnego poziomu wody w jeziorze. Od ubiegłego roku jest jeszcze niższy, co pokazują tabliczki na pomostach informujące o stanie wody w danym miejscu. Jeszcze kilka lat temu pod pomostami się przepływało, dziś się przechodzi. Przygnębiająco wpływają też na przybyszy osadzone przy ośrodku ruiny dawnego zajazdu ,,Głębokie’’ oraz kilkadziesiąt metrów dalej pozostałości po dawnym domu kolonijnym. Na samym ośrodku widać, że obsługa robi wszystko, aby turystów przyciągnąć, ośrodek ożywić. Wszędzie coś się dzieje. Działa szkółka tenisowa, pełne graczy jest boisko do siatkówki. Wszędzie czysto. Toalety schludne. A jednak generalnie na Głębokim wieje pustką. Może nadchodzące kolejne tygodnie wakacji przyniosą jakąś odmianę.Wideo: Głębokie - katastrofa ekologiczna. Dzieci bawią się tam, gdzie było jezioro!
- Pogoda jest, tylko wczasowiczów jak na lekarstwo – mówi właściciel kultowej smażalni. Także ratownicy twierdzą, że w stosunku do ubiegłego roku, a było wówczas apogeum pandemii, plażowiczów jest zdecydowanie mniej.To z pewnością przede wszystkim wina bardzo niskiego, wręcz katastrofalnego poziomu wody w jeziorze. Od ubiegłego roku jest jeszcze niższy, co pokazują tabliczki na pomostach informujące o stanie wody w danym miejscu. Jeszcze kilka lat temu pod pomostami się przepływało, dziś się przechodzi. Przygnębiająco wpływają też na przybyszy osadzone przy ośrodku ruiny dawnego zajazdu ,,Głębokie’’ oraz kilkadziesiąt metrów dalej pozostałości po dawnym domu kolonijnym. Na samym ośrodku widać, że obsługa robi wszystko, aby turystów przyciągnąć, ośrodek ożywić. Wszędzie coś się dzieje. Działa szkółka tenisowa, pełne graczy jest boisko do siatkówki. Wszędzie czysto. Toalety schludne. A jednak generalnie na Głębokim wieje pustką. Może nadchodzące kolejne tygodnie wakacji przyniosą jakąś odmianę.Wideo: Głębokie - katastrofa ekologiczna. Dzieci bawią się tam, gdzie było jezioro! Dariusz Dutkiewicz
- Pogoda jest, tylko wczasowiczów jak na lekarstwo – mówi właściciel kultowej smażalni. Także ratownicy twierdzą, że w stosunku do ubiegłego roku, a było wówczas apogeum pandemii, plażowiczów jest zdecydowanie mniej. To z pewnością przede wszystkim wina bardzo niskiego, wręcz katastrofalnego poziomu wody w jeziorze. Od ubiegłego roku jest jeszcze niższy, co pokazują tabliczki na pomostach informujące o stanie wody w danym miejscu. Jeszcze kilka lat temu pod pomostami się przepływało, dziś się przechodzi. Przygnębiająco wpływają też na przybyszy osadzone przy ośrodku ruiny dawnego zajazdu ,,Głębokie’’ oraz kilkadziesiąt metrów dalej pozostałości po dawnym domu kolonijnym. Na samym ośrodku widać, że obsługa robi wszystko, aby turystów przyciągnąć, ośrodek ożywić. Wszędzie coś się dzieje. Działa szkółka tenisowa, pełne graczy jest boisko do siatkówki. Wszędzie czysto. Toalety schludne. A jednak generalnie na Głębokim wieje pustką. Może nadchodzące kolejne tygodnie wakacji przyniosą jakąś odmianę…
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska