Gdyby ktoś po lekturze tych zdjęć chciał wybrać się na Głębokie to musi zaopatrzyć się w kalosze. Inaczej przez mokrą breję nie sposób przebrnąć. W niektórych miejscach wynosi nawet kilka centymetrów. Nawet tak licznych w południe i w późniejszych godzinach biegaczy czy spacerowiczów nie ma. Pas prawie nieskalanej bieli pozostał jedynie wzdłuż linii brzegowej jeziora. I tylko kaczki czują się w tych warunkach jak w wodzie. Pomimo straszliwej pluchy życie jednak nie zamarło. Z komina na dachu hoteliku na ,,Archimedesie’’, jak w każdy jesienny czy zimowy dzień, snuje się dym…
Polecamy:
https://miedzyrzecz.naszemiasto.pl/glebokie-pod-woda-zycie-toczy-sie-caly-rok-nie-tylko-w/ar/c7-7830698
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?