W sobotę przed południem w Dobiegniewie doszło do kolizji na parkingu przed marketem. Kierujący volkswagenem sharanem, cofając, uderzył w toyotę.
Kierowcy próbowali się dogadać, ale sprawca nie chciał zgodzić się z szacunkowym kosztem naprawy toyoty i… odjechał. Właściciela volkswagena namierzyli policjanci. Jak się okazało, 48-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego przebywał u teścia.
Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości obu kierowców i 48-latek wydmuchał 1,2 promila alkoholu. - Mężczyzna tłumaczył, że po kolizji, w której uczestniczył, pił alkohol z teściem. Policjanci pobrali więc mężczyźnie krew do badania, na podstawie którego biegły określi stężenie alkoholu w czasie stłuczki - mówi aspirant Andrzej Węglarz z komendy powiatowej w Strzelcach Kraj.
Kierowcy sharana policjanci zatrzymali prawo jazdy, ukarali go 200-złotowym mandatem za spowodowanie kolizji, a w przypadku pozytywnej opinii biegłego - grozi mu kara do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?