Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Ostry spór na sesji rady miejskiej

Anna Białęcka 0 76 833 56 65 [email protected]
Radni opozycji domagali się głosu na sesji. Okazało się, że prawo jest po ich stronie
Radni opozycji domagali się głosu na sesji. Okazało się, że prawo jest po ich stronie Fot. Anna Białęcka
Scysje między opozycją a rządzącymi są coraz ostrzejsze. - To są kpiny! To skandal! - krzyczeli oburzeni radni SLD i PO. A powody do oburzenia niewątpliwie mieli.

Tym razem spór dotyczył prawa do dyskusji na sesji rady miejskiej. Po złożeniu sprawozdania przez prezydenta Jana Zubowskiego, przewodniczący rady Radosław Pobol oświadczył, że radni mogą sobie podyskutować na ten temat, ale na końcu sesji. Nie chciała zgodzić się opozycja, która miała wiele pytań do prezydenta.

Najpierw było kto kogo przekrzyczy. Pobol krzyczał, żeby radni się uspokoili i że nie udziela im głosu. Cezary Kędzia, Jarosław Dudkowiak i Eugeniusz Patyk krzyczeli, że to kpina, skandal i łamanie prawa. - Radny ma prawo do dyskusji nad każdym punktem porządku obrad - zapewniali, powołując się na statut rady.

To starcie o rację wygrała opozycja, radca prawny z ratusza Andrzej Zienkiewicz, potwierdził, że przewodniczący Pobol nie ma racji i łamie prawo, nie udzielając głosu radnym. Radni dostali głos. I wykorzystali go, nie zostawiając suchej nitki na prezydencie. Radny Kędzia skrytykował obchody 900. rocznicy obrony Głogowa. - Zasłynął pan w historii Głogowa, jako prezydent, który ocalił dzieci głogowskie - mówił z ironią radny. - Dzięki panu nie zginęły one na machinach oblężniczych, a całe i zdrowe wróciły do grodu. Zmienił pan historię.

Ponadto stwierdził, że impreza na Górkowie była nudna. Skrytykował także pomysł zorganizowania bankietu dla 100 zaproszonych gości. - Czy w dobie kryzysu powinien pan organizować takie imprezy? - pytał retorycznie. - Ile kosztował bankiet, ile kosztowała impreza? Te pieniądze lepiej byłby wydać na wymianę okien w którymś z przedszkoli, bo są w fatalnym stanie.

Prezydent skwitował ten zarzut tym, że bankiet został zapłacony przez prywatnego sponsora. - A tysiące widzów podczas inscenizacji świadczą o tym, że impreza była trafiona - mówił J. Zubowski. Natomiast na pytanie o koszty imprezy prezydent odpowie na piśmie.

Zwieńczeniem sesji było złożenie przez SLD wniosku o odwołanie z funkcji przewodniczącego R. Pobola. Będzie on głosowany na następnej sesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska