Głogów pod czujnym okiem kamer

W tej chwili miasto znajduje się pod czujnym okiem 24 kamer. Monitoring miasta prowadzony jest od 2006 roku, najpierw pojawiło się 16 kamer, później kolejnych osiem. W ciągu dwóch najbliższych lat ich ilość zwiększy się o dziesięć.

Urzędnicy przygotowali projekt "Rozbudowa monitoringu z modernizacją sieci radiowej w ramach poprawy bezpieczeństwa obszarów turystycznych miasta Głogów". Złożyli w urzędzie wojewódzkim. Pomysł zdobył poparcie, udało się dzięki temu zdobyć spore pieniądze na jego realizację. Pochodzą one z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego.

- Wydamy prawie milion zł na dodatkowych 10 kamer, z budżetu miasta niespełna 300 tys. zł - powiedział prezydent Jan Zubowski. - Będą one skierowane głównie na obiekty zabytkowe Głogowa, jednak na pewno obejmą swym zasięgiem większy obszar. Chcemy bowiem, by Stare Miasto było dzielnicą tętniącą życiem, ale i bezpiecznym miejscem codziennego życia jej mieszkańców. Chcemy by bezpiecznie czuli się tu także turyści. Kamery mają także zwiększyć bezpieczeństwo głogowskich zabytków.

Kamery staną przy Parku Leśnym, przy pomniku Biblioteka Jana Pawła II, w Parku Słowiańskim, na ulicach Starowałowej, Staromiejskiej, Staszica, Piekarskiej, Rynku, dwie zostaną ustawione przy kolegiacie.

A co na temat monitoringu w mieście sądzi policja? - Monitoring miejski jest na pewno ważny dla bezpieczeństwa mieszkańców miasta - mówił komendant policji Krzysztof Sidorowicz podczas debaty o bezpieczeństwie na Starym Mieście. - Pełni przede wszystkim rolę prewencyjną - odstrasza potencjalnych sprawców. Ponadto pozwala zidentyfikować sprawców, którzy dokonali przestępstwa na terenie kontrolowanym przez kamery. Czasami oko kamery zobaczy więcej niż patrol policjantów. Nie oznacza to jednak, że w miejscach gdzie są kamery policjanci nie prowadzą patroli. Monitoring jest również wykorzystany ustalaniu sprawców kolizji drogowych.