Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Pod ratuszem kupa śmieci

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
- To mieszkańcy wynoszą nocą te śmieci - przyznał pan Marek, który pomaga przy sprzątaniu sąsiedniego kawałka podwórka za drobne i papierosy.
- To mieszkańcy wynoszą nocą te śmieci - przyznał pan Marek, który pomaga przy sprzątaniu sąsiedniego kawałka podwórka za drobne i papierosy. fot. Dorota Nyk
Dzisiaj rano rzecznik prezydenta Głogowa Krzysztof Sadowski obiecał, że złoży zawiadomienie na policję. Miejmy nadzieję, że wielka kupa śmieci zostanie usunięta z podwórka na starym mieście.

Kupa śmieci leży od kilku miesięcy na podwórku przy kamienicach z tyłu Grodzkiej i Garncarskiej. Policja rozkłada ręce, urząd miasta ręce umywa. Podobnie właściciel terenu Jerzy Lewicki, były wiceprezydent.

Dariusz Kwiatkowski, przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej "Pod Ratuszem" przyniósł nam korespondencję, którą prowadzi z miastem od 2009 roku. Problem w tym, że właściciele mieszkań nie skorzystali z prawa pierwokupu podwórka, bo o nim nie wiedzieli, nie skorzystała z niego także gmina miejska. Kupił je za 156 zł J. Lewicki.

Do niego należy droga przejazdowa przez podwórko, w większej części całkowicie niezagospodarowana, a także duże podwórko na tyłach kilkunastu kamienic - z trafostacją, śmietnikami i dzikim parkingiem. Nie tylko, że co jakiś czas ktoś urządza na środku podwórka dziki śmietnik. Ludzie chcieliby mieć także zagospodarowane podwórko z parkingiem.

W 2009 r. wspólnota mieszkańców zwróciła się do prezydenta Głogowa o pomoc w znalezieniu korzystnego rozwiązania zaistniałego dla mieszkańców i właścicieli lokali problemu. Prezydent nie pomógł, zasłonił się paragrafami i przepisami. "Gmina nie jest stroną w zaistniałej sytuacji" - napisał.

- Droga jest jedna. Mogą podwórko odkupić - uważa rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Rozumiem, że jest patowa sytuacja, ale jak miasto miałoby się w nią zaangażować?

Rzecznik poradził mieszkańcom, żeby założyli kamery monitorujące. Może to jest rozwiązanie na przyszłość. Ale jak teraz rozwiązać ten gnijący w centrum starówki problem?

- Dzwonię na policję - powiedział nam rzecznik Sadowski. - Za porządek na terenie odpowiada właściciel.

Policja już dwie osoby ukarała mandatami za zaśmiecanie. Problem w tym, że połowa mieszkań w tych blokach jest zajmowana przez najemców. To oni wyrzucają swoje śmieci pod blok. Robią to także niektórzy właściciele okolicznych sklepów, firm i lokali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska