Do przetargu na prowadzenie schroniska przystąpiło trzech oferentów - konsorcjum, w którego skład wchodzi stowarzyszenie Amicus, firma K2 z Wrocławia oraz przychodnia weterynaryjna Grzegorza Nowackiego.
Jak się okazało. Amicus złożył najtańszą ofertę, co nawet wzbudziło wątpliwości komisji przetargowej. Złożyła więc dodatkowe zapytanie do oferenta o powody tak niskiej ceny. - Działamy już od prawie trzech lat - mówi J. Kosmala. - Mamy więc spore zniżki u sprzedawców karmy dla zwierząt, a także udało się nam zgromadzić zapasy żywności. Ponadto nasi weterynarze mają zniżki na leki. To daje dobry efekt finansowy.
Bardzo ważnym elementem wpływającym na niskie koszty utrzymania schroniska ma także to, że członkowie Amicusa, działający w schronisku, nie pobierają za swoją pracę żadnego wynagrodzenia. - Mamy trzech pracowników etatowych, ale pozostali, jak kierująca schroniskiem Aneta Ciećko, pracują za darmo - mówi Jagoda Kosmala.
W schronisku ważną prace wykonują wolontariusze. Już niebawem rozpocznie się ich nabór. - Czekaliśmy z naborem do ogłoszenia wyniku przetargu - mówi szefowa Amicusa. - Ale już czekamy na chętnych, przeprowadzimy szkolenia. Może zgłosić się każdy, komu los zwierząt nie jest obojętny. Tym razem określiliśmy jednak dolną granicę wieku, to jest 15 lat.
Obecnie w schronisku przebywa około 90 psów i 60 kotów. - W naszej działalności najważniejsze jest znalezienie domów dla naszych podopiecznych - mówią członkowie stowarzyszenia. - Psy i koty czekają na adopcje, do których przekonujemy głogowian i mieszkańców powiatu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
