Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów. Przetarg na budowę kolumbarium rozstrzygnięty

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Coraz więcej osób decyduje się na to, by pochować prochy najbliższych w urnie. Urny są teraz bardzo różne (fot. Dorota Nyk)
Coraz więcej osób decyduje się na to, by pochować prochy najbliższych w urnie. Urny są teraz bardzo różne (fot. Dorota Nyk)
GPK Sita rozstrzygnęła przetarg na budowę kolumbarium i placu ceremonialnego - czyli miejsca do pochowku skremowanych zwłok. Ma ono się znaleźć na cmentarzu przy ul. Świerkowej. Jeśli pogoda się nie popsuje, to już za miesiąc.

Przeczytaj też: Gorzów. Inwestor chce budować krematorium, mieszkańcy protestują

Odkąd w**Głogowie powstała spalarnia zwłok**, coraz więcej osób decyduje się na kremację zmarłych. Dlatego GPK Sita zdecydowała się wreszcie, żeby na cmentarzu w Głogowie, wzorem wszystkich większych polskich cmentarzy, powstała budowla cmentarna - ściana przeznaczona do umieszczania w niej urn z prochami zmarłych.

Według planów taka budowla ma stanąć w centralnym punkcie cmentarza, na prawo od kaplicy. Będzie to ściana z miejscami na 60 urn - 30 z jednej jej strony i tyleż samo z drugiej. W Sicie mówią, że to na początek, a co później - zobaczymy. Termin zakończenia prac jest przewidziany do końca listopada.

W założeniach kolumbarium ma być bowiem - w razie potrzeb - budowlą wieloetapową. Jeśli będzie zapotrzebowanie, to będą dobudowywane kolejne segmenty.

Do niedawna niewielu ludzi decydowało się na tego typu pochówek, bo trzeba było przeprowadzać kremację w odległych miastach, w Poznaniu czy Wrocławiu. A to był większy koszt. Ale od jakiegoś czasu można jej dokonać na miejscu, w Głogowie. Szacuje się, że w skali całego kraju liczba tego typu pochówków stanowi 10-12 proc.

- Nie ma co ukrywać, że to zjawisko staje się alternatywą - mówi ksiądz**Rafał Zendran**, proboszcz parafii kolegiackiej. Kiedyś chowanie urny było rzadkością, dziś zdarza się coraz częściej. - Różne motywy ludźmi kierują. Jednym z nich jest ekonomiczny - przypuszcza proboszcz. - Urnę można włożyć do wspólnego grobu i wiele osób się na to decyduje.

Na cmentarzu w miejscu, w którym ma powstać kolumbarium oraz plac ceremonialny, stoi tablica z wizualizacją przyszłej budowli. - Projekt jest bardzo ciekawy, samo miejsce obrządku będzie bardzo ładne - zachwala Daniel Stawecki, wiceprezes GPK Sita. W środę spółka ma podpisywać umowę z wykonawcą - przetarg wygrał jeden z lokalnych kamieniarzy. D. Stawecki jeszcze nie chce mówić o tym, ile ta inwestycja będzie kosztowała. Nie wiadomo także jeszcze, ile będzie kosztowało wykupienie niszy na urnę.

- Nie da się ukryć, że utrzymanie takiego miejsca będzie mniej kosztowne i mniej czasochłonne niż utrzymanie zwykłego, tradycyjnego grobu. To idealne wyjście dla osób, które podróżują albo mieszkają daleko - mówi Stawecki. - Obserwujemy, że odkąd w Głogowie powstało krematorium, pochówków urn przybywa. Krematorium ma bardzo dużo zleceń z całego naszego regionu

Nie da się ukryć, że kościół do tego zjawiska podchodzi z pewną rezerwą - jeśli nie krytycznie. Głośno było o tym, że chce wprowadzić zmiany w obrządku takiego pogrzebu. 13 listopada w kościołach na mszach świętych ma być czytany list episkopatu Polski na temat chowania osób po kremacji.

Będzie dotyczył właśnie zmiany obrzędu takiego pogrzebu i zawierał sugestię lub prośbę, by jednak msze święte sprawowane były przy ludzkim ciele, a nie przy prochach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska