Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali wczoraj złodzieja, który ukradł drzwi z budowy na jednym z głogowskich osiedli. Były warte 2,5 tys. zł. Złodziej przyznał, że chciał wziąć za nie 100 zł.
Wczoraj rano robotnicy z jednej z budów zadzwonili po policję. Ze zdziwieniem zauważyli, że nagle zniknęły drzwi z futryną, które przygotowali do wstawiania. Oparli je o ścianę domu i na chwilę spuścili z oczu.
- Nasza ekipa długo nie szukała - powiedział nam oficer prasowy policji Bogdan Kaleta. - Dosłownie po kilku chwilach zatrzymała w pobliżu mężczyznę, który wiózł takie drzwi na wózku.
Zatrzymany to 54-latek, mieszkaniec jednej z podgłogowskich miejscowości. Początkowo twierdził, że myślał, iż te drzwi są stare i nikomu niepotrzebne. Po dłuższym przesłuchaniu wyznał jednak, że wiedział, co bierze. Przyznał się do kradzieży. Skusiło go, bo zobaczył te drzwi oparte o budynek, nikt ich nie pilnował. Postanowił je zabrać. Chciał je sprzedać na złom za 100 zł.
(don)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?