Głogów. Wybuch gazu w mieszkaniu. W środku małe dzieci i naćpani rodzice
Do wybuchu gazu doszło w mieszkaniu przy al. Wolności w Głogowie. Na szczęście dzieciom i rodzicom nic się nie stało. Okazało się jednak, że para 30-latków była naćpana. Teraz kobiecie i mężczyźnie grozi kara do lat 10 więzienia.
Wybuch miał miejsce 15 stycznia. W momencie eksplozji w mieszkaniu była dwójka małych dzieci w wieku 3 i 8 lat oraz ich rodzice. Wszyscy mieli ogromne szczęście, ponieważ nikt nie odniósł obrażeń. Badanie wykazało, że kobieta i mężczyzna byli pod wpływem narkotyków. Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu około 800 porcji marihuany.
Zebrany materiał dowodowy świadczy o tym, że swoim działaniem doprowadzili do narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Para usłyszała dodatkowo zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.
Ponadto 30-latkowi przedstawiono zarzuty sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, wytwarzania narkotyków oraz udzielania ich innej osobie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Na wniosek policji i prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu rodziców na trzy miesiące.
Zobacz wideo: Wybuch gazu w Zielonej Górze. Mieszkanie uległo całkowitemu zniszczeniu
wideo: TVN24
Do wybuchu gazu doszło w mieszkaniu przy al. Wolności w Głogowie. Na szczęście dzieciom i rodzicom nic się nie stało. Okazało się jednak, że para 30-latków była naćpana. Teraz kobiecie i mężczyźnie grozi kara do lat 10 więzienia.
Wybuch miał miejsce 15 stycznia. W momencie eksplozji w mieszkaniu była dwójka małych dzieci w wieku 3 i 8 lat oraz ich rodzice. Wszyscy mieli ogromne szczęście, ponieważ nikt nie odniósł obrażeń. Badanie wykazało, że kobieta i mężczyzna byli pod wpływem narkotyków. Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu około 800 porcji marihuany.
Zebrany materiał dowodowy świadczy o tym, że swoim działaniem doprowadzili do narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Para usłyszała dodatkowo zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.
Ponadto 30-latkowi przedstawiono zarzuty sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, wytwarzania narkotyków oraz udzielania ich innej osobie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Na wniosek policji i prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu rodziców na trzy miesiące.
Zobacz wideo: Wybuch gazu w Zielonej Górze. Mieszkanie uległo całkowitemu zniszczeniu
wideo: TVN24
Do wybuchu gazu doszło w mieszkaniu przy al. Wolności w Głogowie. Na szczęście dzieciom i rodzicom nic się nie stało. Okazało się jednak, że para 30-latków była naćpana. Teraz kobiecie i mężczyźnie grozi kara do lat 10 więzienia.
Wybuch miał miejsce 15 stycznia. W momencie eksplozji w mieszkaniu była dwójka małych dzieci w wieku 3 i 8 lat oraz ich rodzice. Wszyscy mieli ogromne szczęście, ponieważ nikt nie odniósł obrażeń. Badanie wykazało, że kobieta i mężczyzna byli pod wpływem narkotyków. Policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu około 800 porcji marihuany.
Zebrany materiał dowodowy świadczy o tym, że swoim działaniem doprowadzili do narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Para usłyszała dodatkowo zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.
Ponadto 30-latkowi przedstawiono zarzuty sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, wytwarzania narkotyków oraz udzielania ich innej osobie. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Na wniosek policji i prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu rodziców na trzy miesiące.
Zobacz wideo: Wybuch gazu w Zielonej Górze. Mieszkanie uległo całkowitemu zniszczeniu
wideo: TVN24