- Przygotowanie jednego filmiku z meczu zajmuje około pięciu godzin - mówi Piotr Zembrzuski. - Jest to zajęcie żmudne, ale na pewno nie nudne.
Pan Piotr jest analitykiem reprezentacji Polski w piłce ręcznej, która z sukcesami gra w mistrzostwach Europy w Austrii. Jest głogowianinem, w przeszłości prowadził m.in. Chrobrego Głogów. Do pracy w kadrze trafił dwa lata temu.
- Do mnie należy szczegółowe analizowanie każdego meczu z udziałem naszego potencjalnego przeciwnika - mówi. - Kiedyś sam nagrywałem każdy pojedynek, ale tu na mistrzostwach organizatorzy przygotowują gotowe płyty z całym ich zapisem.
Z pewnością jest to zajęcie żmudne. Jak mówi, nieraz na wybór najważniejszych momentów z jednego spotkania trzeba poświęcić pięć godzin.
- Obserwuję każdego zawodnika, jakie ma atuty i czym może nas zaskoczyć - opowiada. - Ponadto, wyszukuję akcje, dzięki którym trenerzy mogą obrać konkretną taktykę pod danego przeciwnika.
Jego filmowa praca jest później godzinami analizowana przez sztab szkoleniowy. - W Austrii praktycznie nie mamy chwili wytchnienia - dodaje. - Po meczach do hotelu wracamy o 23.00. Później pod wpływem emocji trudno jest zasnąć, ale taką adrenalinę lubię.
W niedzielę o 15.00 Polacy zagrają z Islandią o brązowy medal Mistrzostw Europy. Po powrocie P. Zembrzuski opowie nam jak tam było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?