Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogowscy szczypiorniści niepokonani we własnej hali

Sebastian Górski
Głogowscy szczypiorniści wciąż pozostają niepokonani we własnej hali.
Głogowscy szczypiorniści wciąż pozostają niepokonani we własnej hali. SPR Chrobry
Głogowscy szczypiorniści grają w kratkę. Przegrywają ze słabymi, by potem wygrać z faworytami do miejsc medalowych. Taka postawa zespołu, który przed sezonem miał walczyć o pierwszą piątkę, sprawia, że podopieczni Krzysztofa Przybylskiego wciąż pozostają największą niewiadomą w lidze.

Zaczęło się od bramki Babicza, na którą szybko odpowiedział Janyst, co wskazywało, że będziemy świadkami dobrego, szybkiego pojedynku. Przypuszczenia się potwierdziły, a oba zespoły były skuteczne w swoich poczynaniach. Minimalną przewagę do przerwy wypracowali gospodarze, którzy od dawna nie grali tak skutecznie ze skrzydła.

Kluczowy moment meczu nastąpił tuż po przerwie, kiedy to głogowianie napędzani przez żywiołowo reagującą publiczność wyszli na sześciobramkową przewagę. Warto podkreślić, że w tym okresie doskonale spisywał się Stachera, który przez 10 minut obronił 6 rzutów rywali. Niemoc rywali, w 43 minucie przełamał Szpera, dając sygnał do ataku. Ostatnie piętnaście minut rywalizacji należało do gości, którzy systematycznie odrabiali stratę, która w 53 minucie wynosiła zaledwie jedną bramkę 25:24. W tym momencie o czas poprosił trener Chrobrego, po której głogowianie wyraźnie się ocknęli. Bohaterem okazał się Bednarek, który w ostatnich minutach dwukrotnie trafił z drugiej lini, dzięki czemu głogowianie wciąż pozostają niepokonani we własnej hali.

- Cały mecz trzymał w napięciu. Były momenty bardzo dobrej gry, ale były też niepotrzebne błędy. Cieszy to, że graliśmy do końca i nie odpuszczaliśmy w żadnym momencie. Wytrzymaliśmy też fizycznie. Dyspozycja dnia była dziś po naszej stronie i cieszę się ze zwycięstwa, bo to pozwali się trochę wyciszyć i pracować spokojniej. Przed tym spotkaniem czuło się duże napięcie, ale daliśmy radę. Szkoda, że gramy tak nierówno, bo moglibyśmy być zdecydowanie wyżej w tabeli.

KS SPR Chrobry Głogów - SPR Stal Mielec 27:25 (15:14)

Chrobry: Stachera, Kapela | Kaczmarek, Bednarek 4, Witkowski, Płócienniczak 1, Świtała 4, Mochocki 6, Tylutki 5, Biegaj, Babicz 5, Kandora 2, Świątek

Stal: Nikolic, Lipka | Wilk 2, Janyst 6, Krieger, Sobut 5, Szpera 5, Adamuszek 3, , Gudz, Gliński 3, Krzysztofik 1, Chodara, Lipka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska