Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogowska kolegiata pięknieje na święta

Dorota Nyk 076 835 81 11 [email protected]
Od kilku dni trwa wielkie sprzątanie i przygotowywanie do świąt najstarszego głogowskiego kościoła - kolegiaty. Pomagają przy tym pracowici parafianie.
Od kilku dni trwa wielkie sprzątanie i przygotowywanie do świąt najstarszego głogowskiego kościoła - kolegiaty. Pomagają przy tym pracowici parafianie. fot. Dorota Nyk
Owce, cielaczek, gęsi i króliki będą czekały na głogowian od rana do wieczora w żywej szopce w kolegiacie. Osła tym razem nie będzie, bo jak mówi obeznany w tych sprawach proboszcz Rafał Zendran, jest krnąbrny i gryzie inne zwierzęta.

Tradycyjnie w kolegiacie największą atrakcją będzie żywa szopka. To m.in. dla niej co roku kolegiatę w okresie świąt odwiedzają tłumy głogowian, nie tylko tych z małymi dziećmi. Z pewnością będzie tak i w tym roku. Głogowianie jak zwykle zechcą zobaczyć, co się w niej zmieniło, co wypiękniało, co jest nowego. Od kilku dni trwa wielkie sprzątanie kościoła, usuwanie śladów remontu i odbudowy - na ile to jest możliwe. Pomagają życzliwi i pracowici parafianie. I jak co roku można powiedzieć - będzie co podziwiać.

- Jestem zaskoczony, że tylu ludzi chce przyjść na święta do kolegiaty. Co roku mnie to zadziwia - mówi ksiądz proboszcz Rafał Zendran. - To dla nas znak poparcia społecznego dla idei jej odbudowy.

Jeszcze parę dni przed świętami kolegiata była istnym placem budowy. Od poniedziałku trwały intensywne prace, żeby to wszystko posprzątać. Przyszło do pomocy bardzo dużo parafian, uwijali się robotnicy.

- Dwa tygodnie temu rozpoczęliśmy roboty przy odbudowie sklepienia w zakrystii - powiedział nam majster Dariusz Roskowiński. - Na czas świąt je przerwaliśmy. Wrócimy tu na początku nowego roku.

Zakrystia będzie odrestaurowywana przez cały przyszły rok. Na razie zrobiono odeskowanie pod przyszłe sklepienie. W przyszłości będzie w niej klatka schodowa i piętro. Na pierwszym piętrze była przed laty biblioteka, w przyszłości ma być pomieszczenie na muzealne zbiory kolegiackie.

Około 700 tys. zł na ten cel przyszło z budżetu miasta i z Urzędu Marszałkowskiego. Jak robotniczy skończą z zakrystią, zabiorą się za pomieszczenie po lewej stronie od nawy głównej - za Kaplicę Mariacką. W przyszłości będzie w niej najprawdopodobniej przechowywany najświętszy sakrament. Poza tym kończą się prace nad dokumentacją wystroju wnętrza świątyni. 500 tys. zł na ten cel to grant Ministerstwa Kultury i Sztuki.

W kolegiacie w Wigilię o północy jak zwykle można się spodziewać czegoś wyjątkowego. W poniedziałek w prezbiterium robotnicy ustawiali las choinek, żeby zakryć zwały desek z budowy. Będzie więc pięknie i wyjątkowo. Zostanie odprawiona uroczysta msza święta. Ksiądz Zendran zapowiada liturgię pełną światła i jakieś niespodzianki, prawdopodobnie z efektami świetlnymi, ale tego do końca nie chce zdradzić.

Msza święta w pierwszym dniu świąt, o godz. 11.00, będzie z udziałem chóru Magnificat pod dyrekcją Lidii Słotwińskiej.

Kolegiatę będzie można odwiedzać aż do niedzieli od rana do wieczora. W żywej szopce będzie jak zwykle dużo zwierząt, atrakcja szczególnie dla dzieci. Sprowadzono owce, dwutygodniowego cielaczka, którego trzeba jeszcze karmić mlekiem z butelki, gęsi i króliki.

- Mieliśmy bardzo dużo propozycji od hodowców zwierząt - zdradza ks. Zendran. - Na przykład jeden chciał nam pożyczyć konia do szopki. Odmówiliśmy, bo to ma być skromna, tradycyjna szopka. Nie będzie także osła. Kiedyś mieliśmy taki pomysł, ale okazało się, że osioł jest nieposłuszny i gryzie inne zwierzęta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska