Przypomnijmy, że 54-letni Leszek Panek z Wrocławia zaginął pod koniec ubiegłego roku. Od 10 grudnia 2015 r. był poszukiwany przez ITAKĘ-Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Okazało się, że mężczyzna, który przez ostatnie lata jeździł po Wrocławiu zapowiadając przez głośniki na dachu samochodu nadejście apokalipsy i odtwarzając religijne pieśni, przedostał się do Syrii. Zrobił to nielegalnie.
- Ten pan nie prosił o wydanie wizy, nie mamy go w swoich dokumentach. Jeśli wkroczył do Syrii, to dostał się tam bezprawnie. Zresztą Syria, to nie jest kraj, do którego powinno się teraz wyjeżdżać. Tam wiele terenów jest opanowanych przez dżihadystów z ISIS. Polscy obywatele, którzy z jakiś powodów decydują się na wyjazd do Syrii powinni uzyskać wizę pobytową lub wjazdową w Ambasadzie Syrii w Warszawie, jednak w obecnym czasie może być o trudne - usłyszeliśmy miesiąc temu w Ambasadzie Syryjskiej Republiki Arabskiej w Warszawie.
O zaginięciu Leszka Panka pisaliśmy jako pierwsi: Jeżdżąc po Wrocławiu zapowiadał apokalipsę. Teraz jest zakładnikiem w Syrii?
Informacje o pobycie Panka na terenie Syrii bardzo poważnie potraktowały polskie służby. Jak dowiedziała się Gazeta Wrocławska, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powołano specjalny zespół kryzysowy, którego celem jest zlokalizowanie Leszka Panka oraz ściągnięcie go do Polski. Sprawą interesuje się także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która o sprawę wypytuje dziennikarzy.
- Uprzejmie informujemy, iż sprawa jest znana Ministerstwu Spraw Zagranicznych i trwa weryfikowanie informacji dotyczących jej okoliczności. Ze względu na dobro naszego obywatela dalszych informacji nie możemy przekazywać - poinformowano nas zdawkowo w Biurze Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wrocławianin ma być przetrzymywany przez siły rządowe Baszara al-Asada. O tym poinformowała nas syryjska dziennikarka Mariam al-Hijab z portalu internetowego Inside Syria.
- W lutym tego roku w pobliżu Homs armia syryjska otoczyła bojownika, który próbował wyciągnąć coś z kieszeni. Wojskowi myśleli, że mężczyzna ma ukryte materiały wybuchowe, dlatego został postrzelony w nogę, zanim mogłoby dojść do eksplozji. Bojownik trafił do aresztu - relacjonowała Mariam al-Hijab.
Gdzie dokładnie na terenie Syrii przebywa Panek i co się z nim dzieje? Tego nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?