Głosowanie na logo Polski. Projekt sprężyny kosztował milion złotych. Podoba Wam się? (sonda)

Jak podaje Presserwis, od 14 października 2014 roku na stronie internetowej logodlapolski.pl można głosować na 3 oficjalne projekty logo, z których jeden będzie promował Polskę na arenie międzynarodowej. Intrygujący znak został zaprojektowany przez Wally'ego Olinsa, zajmującego się brandingiem marek. Zgodnie z zamysłem autora, to co widzimy na ilustracjach przedstawia to sprężyna oddająca charakter prężnie rozwijającego się narodu.

Finalne zatwierdzenie pomysłu przez Radę Promocji Polski wdrożyło kolejny etap, w którym powstały trzy wersje logo, na jakie internauci wedle uznania mogą oddawać swoje głosy. Zgodnie z założeniem głosowanie ma trwać do 28 października. Sam głos można oddać na dwa sposoby. Pierwszy dotyczy wyboru internetowego, natomiast drugi poprzez wypełnienie formularza uprzednio pobranego w siedzibie SAR i wysłanie go na adres siedziby do końca października.

Wersja znaku, która zwycięży w plebiscycie zostanie przekazana na rzecz Skarbu Państwa i udostępniona tym samym wszystkim obywatelom Polski. Logo będzie reprezentować m.in. produkty polskich przedsiębiorców za granicami kraju. Zgodnie z założeniami wiceprezesa Krajowej Rady Gospodarczej, Marka Kłoczko wybrany wzór ma być nie tylko zgodny z oczekiwaniami Polaków, ale przede wszystkim wywoływać u wszystkich pozytywne skojarzenia i emocje - jak się okazuje także i kontrowersje. W internecie na ten temat z każdą chwilą powstaje coraz więcej memów i negatywnych głosów podważających wcielenie pomysłu w życie.

- Polska ma bałagan w znakach. Moja sympatia do tej inicjatywy bierze się stąd, że mam nadzieję, iż będzie to ostatnia taka kampania - wyjaśnia jeden z ambasadorów projektu, grafik Andrzej Pągowski. Z kolei Andrzej Długosz, wiceprezydent Pracodawców RP dał do zrozumienia, iż dzieło Olinsa nie będzie kolejnym zwykłym dokumentem urzędowym, tylko oficjalną, najbardziej rozpoznawalną marką reprezentującą Polskę. - Dodajmy, że cena zaprojektowanego przez Brytyjczyka logo wyniosła 220 tys. euro, co w przeliczeniu na złotówki daje równowartość sięgającą blisko miliona złotych.

Oczywistą kwestią jest to, że logo przede wszystkim musi być proste, czytelne, zrozumiałe, ponadczasowe i łatwe do zapamiętania. Fajnie, gdyby intrygowało i wzbudzało też dobrze kojarzące się emocje. Czy dzieła poddane głosowaniu spełniają te kryteria? Sam materiał rzeczywiście jest intrygujący, ale i wzbudzający kontrowersje. Patrząc na te 3 typy można się domyślić, że autor chciał stworzyć coś na wzór konturów obszaru Polski w połączeniu z wydarzeniami ostatnich kilkudziesięciu lat (25-lecie odzyskania niepodległości, 15-lecie wstąpienia do NATO i 10-lecie akcesji do Unii Europejskiej itp.).

- Pytanie czy nowe logo dla Polski jest ładne, czy brzydkie, jest pytaniem na zasadzie czy bardziej podoba się komuś kolor czarny, czy niebieski. Zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy - komentuje Łukasz Rajchel z zielonogórskiej agencji brandingowej i reklamowej Chili Studio.

Jego zdaniem, "należałoby tutaj rozpatrywać tę kwestię zadając pytanie, czy symbol sprężyny, na którym oparł się artysta, pomimo jego trafnych obserwacji polskiej historii, jest symbolem, z którym my Polacy chcemy być dzisiaj utożsamiani".

Zobacz też: Wybory samorządowe 2014. Kandydaci na radnych do Sejmiku Województwa Lubuskiego (lista)

- Wolałbym nie cofać się w czasie - temu służy nasza narodowa symbolika - godło, flaga. Wolałbym aby był to symbol Polski współczesnej. Symbol nie tego, co już zrobiliśmy, ale tego, jak wiele jeszcze możemy zrobić. Inną sprawą jest fakt, że Polska bardziej potrzebuje ujednolicenia identyfikacji wizualnej instytucji państwowych, a nie nowego logo. Takie spójne systemy mają np. Niemcy czy inne rozwinięte państwa - komentuje Rajchel.

Czy zatem wzorzec sprężyny ukształtowanej zarysem kraju jest elementem niezbędnie i właściwie przede wszystkim podsumowującym nasze ostatnie osiągnięcia historyczne?

Okazuje się, że kolorystyka samych barw narodowych może nie wystarczyć, by zdobyć aprobatę społeczności w kraju. Wątpliwość wzbudza również czytelność i ponadczasowość. Z drugiej jednak strony mentalność Polaków nieraz pokazała, że dopiero wielokrotne spojrzenie na coś, może przeobrazić się w początkowo nieśmiałą akceptację. Czy zatem wzorzec sprężyny ukształtowanej zarysem kraju jest elementem niezbędnie i właściwie przede wszystkim podsumowującym nasze ostatnie osiągnięcia historyczne? Jeśli tak, to czemu ponownie z tej roli zwalniana jest symbolika narodowa w postaci godła i flagi? Tego typu sprzeczności zdają się informować, że wbrew założeniom Andrzeja Pągowskiego może to nie być ostatnie tego typu przedsięwzięcie.

Zobacz też: Wynik meczu zamiast znaku? Tak witają Niemców w Słubicach

Nieruchomości z Twojego regionu