O co chodzi? W skrócie - o wódkę. A konkretnie o to, że w niedzielę, kiedy mieszkańcy całej Polski głosowali w niezależnych i tajnych wyborach, w Lubiszynie głosy kupowało się za butelkę alkoholu lub drinka. Powiadomił nas o tym Czytelnik, a my policję, która natychmiast zajęła się sprawą. - Jeździ tu biała furgonetka, ludzie rozdają z niej alkohol w zamian za głosowanie na konkretnego kandydata - brzmiało niedzielne zgłoszenie. Potwierdzili je nam sami mieszkańcy. Wkrótce również policja. Wczoraj też prokuratura.
- Policjanci zatrzymali w sumie 15 osób. Trzy osoby usłyszały zarzuty udzielania korzyści majątkowej lub osobistej osobie uprawnionej do głosowania, aby nakłonić ja do głosowania w określony sposób. Pozostałe osoby - przyjmowania korzyści majątkowej lub osobistej za głosowanie w określony sposób - wylicza Dorota Dąbrowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Za przekupstwo wyborcze grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
W poniedziałek w związku z naszym zgłoszeniem zatrzymano 10 osób. We wtorek kolejnych pięć, w tym jednego z czterech kandydatów na wójta. Tadeusz Piotrowski, obecny wójt, ubiegający się o reelekcję i Eugeniusz Leśniewski, który również kandydował na to stanowisko w rozmowie z nami zapowiedzieli dzisiaj, że do końca tygodnia złożą protest do komisarza wyborczego o unieważnienie wyników niedzielnych wyborów. Tadeusz Karwasz, trzeci z czterech kandydatów na wójta, na razie wstrzymuje się z decyzją. - Podejmę ją dopiero po posiedzeniu naszego sztabu wyborczego, a więc najwcześniej w środę. Czekam na oficjalne potwierdzenie doniesień prasowych i pogłosek, jakie krążą po gminie - mówi w rozmowie z nami T. Karwasz. Na razie w gminie aktualna jest druga tura wyborów. Przeszli do niej T. Karwasz i właśnie zatrzymany kandydat.
- Jest nam po prostu wstyd, że w naszej gminie dzieją się takie rzeczy. Odbieram telefon od zbulwersowanych mieszkańców, niektórzy wręcz niedowierzają w to, co się stało - mówi E. Leśniewski. Zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy. - Jeśli potwierdzi się, że kandydat na wójta był zamieszany w sprawę kupczenia głosami, to będę się domagał powtórzenia również wyborów do rady gminy. Z komitetu zatrzymanego kandydata do rady weszło teraz aż osiem osób, a więc większość. Jaką mamy gwarancję, że nie działały one w porozumieniu z zatrzymaną osobą? - pyta Leśniewski.
Sprawę bada teraz prokuratura. Określa się ją jako "rozwojową", co oznacza, że możliwe są kolejne zatrzymania. Z tego też powodu prokuratura nie ujawnia zbyt wielu informacji na temat prowadzonego śledztwa. - Do komisarza wyborczego zostanie skierowane pismo w sprawie Lubiszyna. Powiadomimy w nim o wszystkich konkretnych ustaleniach - zapowiada prokurator Dariusz Domarecki. O ewentualnym powtórzeniu wyników w gminne zdecyduje właśnie komisarz wyborczy, do którego jednak wcześniej muszą wpłynąć zapowiedziane wcześniej oficjalne skargi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?