Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 9 września 2020 roku w niewielkiej miejscowości Chromów w gm. Bobrowice. 37-letni Jakub S. wrócił z Anglii i wraz z siostrą odwiedził swoich rodziców. Jak opowiadają mieszkańcy wsi, zorganizowany został grill, na którym bawił się mężczyzna i późniejszy sprawca. Do tragedii doszło kilka godzin później...
72-letni Józef miał oglądać telewizję. Siedział w fotelu, kiedy nagle otrzymał cios ostrym narzędziem w szyję. To 37-letni syn miał go zaskoczyć, zachodząc 72-latka z nożem w ręku. Po tym jak Józef zwalił się na podłogę, miał zadać nożem kilka ciosów w brzuch, a następnie... pobiegł po pomoc do sąsiadów. Na miejsce wezwana została policja, jednak nie zatrzymano Jakuba S. Początkowo podejrzewano samobójstwo. Na podstawie rozmowy z członkami rodziny (siostra późniejszego sprawcy, jego matka oraz sam późniejszy sprawca) wynikało, że w domu nie było żadnej kłótni.
- W nocy usłyszeli oni jedynie krzyk pokrzywdzonego i zauważyli wbity w jego brzuch nóż - mówił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, Zbigniew Fąfera. - Wezwali w związku z tym służby ratunkowe.
Teoria o samobójstwie od początku nie pasowała. Obrażenia na to nie wskazywały, a zwykle ofiary samobójstw wybierają inne, bardziej bezbolesne metody pozbawienia życia. Mieszkańcy Chromowa uważali, że pan Józef nie targnąłby się na swoje życie. Nie podejrzewali też jednak, że jego syn jest w stanie zrobić coś takiego. - Pracował na lokalnych stawach, był bardzo miły, uczynny, bezkonfliktowy. Taki dobry chłopak z sąsiedztwa - opowiadali ludzie z Chromowa.
- Dopiero po sekcji zwłok stwierdzono, że rana na szyi zmarłego zadana została również ostrym narzędziem i w związku z tym dopiero wówczas wykluczono wypadkowe lub też samobójcze powstanie tych ran - wyjaśniał Fąfera.
Gmina Bobrowice. Syn próbował zabić matkę
Niewiele brakowało, a doszłoby do drugiej tragedii w Chromowie. Siostra Jakuba S. poszła wziąć kąpiel. Wtedy mężczyzna zaatakował swoją matkę. Siostra usłyszała jednak szamotaninę i zdołała powstrzymać mężczyznę. Wraz z matką miały uciec z domu, schronić się u jednego z sąsiadów i wezwać policję. Wtedy Jakub S. został zatrzymany.
37-latek został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego dla Nerwowo i Psychicznie Chorych SPZOZ w Ciborzu. Później trafił do Aresztu Śledczego w Poznaniu, gdzie ulokowano go w oddziale zamkniętym i poddano obserwacji.
Minął rok. Co się stało ze sprawcą morderstwa z Chromowa?
Od tragedii w Chromowie minął ponad rok. Co się stało ze sprawcą? Zapytaliśmy w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze.
Ostatnie co wiedzieliśmy, to że po przejęciu śledztwa przez wydział śledczy zielonogórskiej prokuratury podejrzanego poddano badaniom przez biegłych psychiatrów.
- Biegli na podstawie jednorazowego badania nie byli w stanie określić stanu zdrowia psychicznego podejrzanego w chwili dokonanego zabójstwa - informuje Z. Fąfera. - Na ich wniosek sąd orzekł obserwację psychiatryczną w warunkach zamkniętych.
Po wykonanej obserwacji biegli tym razem wydali opinię, w której orzekli, że podejrzany w chwili czynu był niepoczytalny w rozumieniu art. 31 kk ("Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.")
- Na wniosek prokuratora Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w postanowieniu II K 76/21 umorzył śledztwo przeciwko podejrzanemu i umieścił go w zamkniętym zakładzie z oddziałem psychiatrycznym - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. - Postanowienie sądu jest prawomocne.
Gazeta Lubuska. Morderstwo w Chromowie (gm. Bobrowice). Syn zabił ojca
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Duże korki przez zderzenie trzech samochodów osobowych na ulicy Chrobrego w Krośnie
- 77-latek z Gubina zniknął i dotąd nie wrócił. Policja rozpoczęła poszukiwania
- Dwie martwe osoby znalezione w Bronkowie. Prokuratura ustala przyczyny śmierci
- Skoczył z czwartego piętra. Ratownicy reanimowali go przez godzinę
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?