Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Bytom Odrzański przejmie część ul. Ogrodowej?

(jan)
O planach, związanych z remontem pisaliśmy już na naszych łamach.
O planach, związanych z remontem pisaliśmy już na naszych łamach. arch. GL
Walka o remont ul. Ogrodowej w Bytomiu Odrz. trwa od dwóch lat. Wszystko przez... przepisy. Jedyną szansą na realizację całej inwestycji jest dziś przejęcie części ulicy.

- To dziś jedyne realne rozwiązanie całego problemu - przyznaje burmistrz, Jacek Sauter, opowiadając o trwających od dawna zawirowaniach wokół jednej z kluczowych tras w Bytomiu Odrzańskim.

Przypomnijmy: gmina od dawna przygotowywała się na remont ul. Ogrodowej. - To dla nas strategiczna trasa. Droga należy jednak do województwa, dlatego jako gmina zobowiązaliśmy się m.in. do wykonania projektu, wykupu terenów oraz opłaceniu 50 proc. kosztów całej inwestycji - przypomina burmistrz.
Umowa na wykonanie projektu została rozpisana jeszcze w 2013 roku, jednak do dziś nie można uzyskać pozwolenia na rozpoczęcie prac. Dlaczego? - _Bo w międzyczasie zmieniła się ustawa
- opowiada J. Sauter. - Według nowych wytycznych pas drogi wojewódzkiej musi mieć 25 metrów, również w starej zabudowie, jak nasza, ponadto skrzyżowania muszą być oddalone od siebie o ponad 300 metrów - wylicza. - U nas jest to oczywiście niemożliwe, bo żeby spełnić te kryteria musielibyśmy chyba domki rozbierać - tłumaczy burmistrz gminy. - W związku z tym trzeba było wystąpić do ministerstwa o odstępstwa, tak, aby ten remont był w ogóle możliwy. Niestety, o ile zgodę na szerokość pasa otrzymaliśmy, o tyle ministerstwo nie chce się zgodzić na pozostawienie skrzyżowania ul. Ogrodowej z ulicami Akacjową i Garażową - opowiada nam J. Sauter.

Gmina nie może się zgodzić na "odcięcie" wspomnianych uliczek.

- Proszę zobaczyć - burmistrz pokazuje mi dokumentację. - Ludzie wykupili tutaj już działki, pobudowali się. I nagle ja mam im powiedzieć, że nie będą mieli bezpośredniego dostępu do ul. Ogrodowej. To absurd, żeby mieszkańcy musieli robić specjalne kółka, żeby wyjechać na główną trasę. Nie możemy się po prostu na to zgodzić, bo to radykalnie pogorszyłoby warunki życia naszych ludzi - dodaje zdecydowanie burmistrz. Jak rozwiązać wspomnianą patową sytuację?
- Postanowiłem złożyć propozycję województwu, aby przejąć tę drogę. Jeśli będzie ona gminna, wtedy nie będziemy musieli spełniać wspomnianych ministerialnych wymogów przy przebudowie. To dziś chyba jedyne sensowe rozwiązanie całej sytuacji - opowiada nam burmistrz. W związku z tym, że cała trasa musi mieć jednak ciągłość od strony drogi nr 292, burmistrz poprosił powiat o przekazanie ul. Mickiewicza, Dworcowej oraz Kolejowej, przez które będzie można wyjechać na drogę nr 293, w stronę Nowego Miasteczka. - Dzięki takiemu rozwiązaniu będziemy mogli wystartować w konkursie w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych i przeprowadzić tę całą inwestycję - komentuje włodarz.
- Nie trzeba będzie prosić o odstępstwa ministerstwa, nie trzeba będzie zamykać dróg. Mówiąc krótko: pozwoli nam to rozwiązać w końcu problem przebudowy ul. Ogrodowej - tłumaczy J. Sauter. A, jak zapowiada na koniec włodarz, w sumie gmina szykuje projekty na przebudowę 28 dróg w gminie. - Nie zostało nam już tego wiele, to m.in. dojazdy do jednego czy dwóch gospodarstw na poszczególnych wioskach - opowiada. - Liczymy na pozyskanie trzech milionów złotych dofinansowania, i jeśli nam się to uda, to po zakończeniu ul. Ogrodowej problem dróg będziemy mieli na jakiś czas rozwiązany - zaznacza J. Sauter.
Przeczytaj też:Rosyjska gra wojenna z muzyką Anny German robi wrażenie (wideo)_

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska