Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Drezdenko nie stara się o kolejne boisko Orlik. Z powiatu robią to tylko Strzelce.

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
Jedyny Orlik zbudowano w Drezdenku przy szkole podstawowej przy ul. Szkolnej.
Jedyny Orlik zbudowano w Drezdenku przy szkole podstawowej przy ul. Szkolnej. fot. Krzysztof Korsak
Do końca listopada gminy zgłaszały się do budowy boisk. Na 25 wniosków w woj. lubuskim, tylko jeden pochodzi z powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Sprawdziliśmy dlaczego.

Jedynego Orlika chcą budować Strzelce. To byłoby dla nich drugie takie boisko, bo pierwsze powstało w tym roku przy szkole podstawowej przy ul. Popiełuszki. - Orlik doskonale się sprawdza, zbliża się zima, a on cały czas funkcjonuje i jest wręcz oblegany. To doskonała alternatywa dla młodzieży. Zamiast siedzieć przed monitorem albo wałęsać się pod ulicach, mogą uprawiać sport w porządnych warunkach, pod okiem instruktora - argumentuje zgłoszenie burmistrz Strzelec Tadeusz Feder.

Orliki w całej Polsce wyglądają podobnie. Mają boisko do piłki nożnej ze sztuczną trawą i boisko do siatkówki i koszykówki ze specjalną nawierzchnią. Do tego ogrodzenie, oświetlenie, pomieszczenie dla trenera, szatnie, toalety. Na początku programu w 2007 r. koszt jednego kompleksu planowany był na 1 mln zł. 333 tys. zł. miał dać Skarb Państwa, 333 tys. zł samorząd wojewódzki i 333 tys. miasto czy gmina.

Jednak koszty budowy rosły, ale nie przekładało się to na wielkość dofinansowania. O pieniądze musiały zadbać samorządy, np. gmina Strzelce musiała wyłożyć ok. 1 mln zł (pisaliśmy o tym 2 grudnia w tekście "Za rządowe Orliki płacą głownie miasta i gminy").

Poza Strzelcami żadna z gmin powiatu nie stara się o budowę Orlika. Zapytaliśmy burmistrzów i wójtów, dlaczego i czy mają inne plany na bazę sportową. W Drezdenku jest już jeden Orlik przy szkole podstawowej przy ul. Szkolnej. - W tym roku mamy o wiele ważniejsze inwestycje. Ale sprawdzamy, jak Orlik funkcjonuje, żeby mieć obraz, czy potrzebne są kolejne - mówi burmistrz Maciej Pietruszak.

W Dobiegniewie Orlik powstał już w tamtym roku. - Nie planujemy budowy kolejnych, bo koszty utrzymania są zbyt wysokie, a poza tym zaspokaja on potrzeby mieszkańców. W zamian staramy się tworzyć boiska trawiaste na wsiach, a także planujemy zrobić cały kompleks sportowy przy ul. Leśnej czy i mniejszy w Radęcinie - mówi burmistrz Dobiegniewa Leszek Waloch. W Starym Kurowie właśnie kończy się budowa Orlika. Oficjalne otwarcie przewidziano za kilka tygodni.

- Jesteśmy za małą gminą, żeby budować kolejne. Wolimy przeznaczyć pieniądze na porządną salę gimnastyczną. Będziemy się starać o dofinansowanie - wyjaśnia wójt Starego Kurowa Wiesław Własak. Gmina Zwierzyn jest jedyną bez Orlika. - To program dla bogatych. Wolimy zrobić podobne boisko za o wiele mniejsze pieniądze i takie powstało przy szkole w Zwierzynie za ok. 400 tys. zł, z czego połowę pieniędzy dostaliśmy z Ministerstwa Sportu - mówi wójt Zwierzyna Eugeniusz Krzyżanowski i dodaje, że w dalszej perspektywie planowane są podobne w Górkach Noteckich i Gościmcu.

W Strzelcach budowa Orlika planowana jest przy ul. Cmentarnej obok stadionu Łucznika. - Służyłby przede wszystkim młodym piłkarzom tego klubu - mówi burmistrz Feder. Orlik bardzo podoba się uczniom szkoły podstawowej. - Boisko nie jest twarde, fajnie się po nim biega - opowiadają Damian Grzelak i Damian Sławek. Chłopcy uważają, że przydałoby się kolejne. - Czasami po lekcjach jest tyle ludzi, że nie ma jak grać i musimy długo czekać na swoją kolej - tłumaczą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska