- Na początku mojej pracy dochodziły mnie różne słuchy m.in. odnośnie słabej współpracy pani skarbnik z radą, jednak postanowiłam dać jej czas, ponieważ nigdy nie podejmuję decyzji "ad hoc". Niestety, moje zaufanie coraz bardziej słabło, docierały do mnie różne skargi ze strony pracowników, petentów, a nawet różnych instytucji, wobec czego zdecydowałam się ostatecznie na zmianę na stanowisku skarbnika, o czym poinformowałam na komisji radę - komentuje wójt gminy wiejskiej.
W czwartek 29 stycznia radni poparli wspomniany wniosek na nadzwyczajnej sesji, odwołując tym samym ze stanowiska Barbarę Gardziołę. Zaskoczeniem dla rajców był jednak dodatkowy wniosek I. Bojko, o uzupełnienie programu obrad odnośnie powołania nowego skarbnika. Jak tłumaczyli na sesji, nie byli o tym wcześniej poinformowani. Ostatecznie jednak, zgodzili się na uzupełnienie porządku obrad. Wójt zaprezentowała radnym kandydaturę Justyny Anteckiej, która do tej pory pracowała w Kożuchowie, w tamtejszym wydziale finansowo-budżetowym.
Radni nie ukrywali jednak swojej konsternacji, ponieważ jak przypominali, według wcześniejszych rozmów, na komisji, na początku był plan, aby powołać jedną z pracownic urzędu, jako osobę pełniącą obowiązki skarbnika. - A teraz podrzuca się nam gorący kartofel - komentowano. - To prawda, niestety jednak sprawdziliśmy przepisy i okazało się, że prawnie jest to niemożliwe - odpowiadała wójt. Wątpliwości rajców budziło też, że gmina nie zdecydowała się na rozpisanie konkursu. - Chcieliśmy uniknąć przeciągającej się procedury - tłumaczyła z kolei wójt. Ostatecznie, po kilku pytaniach do nowej kandydatki, doszło do głosowania.
Pięć osób było "za", a 10 wstrzymało się od głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?