Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Zielona Góra dostanie 100 mln zł!

Leszek Kalinowski
Przewodniczący rady Adam Urbaniak w imieniu klubu PO powiedział, że nowa propozycja prezydenta w sprawie 100 mln zł jest do przyjęcia
Przewodniczący rady Adam Urbaniak w imieniu klubu PO powiedział, że nowa propozycja prezydenta w sprawie 100 mln zł jest do przyjęcia Leszek Kalinowski
Radni miejscy Zielonej Góry na piątkowej sesji przyjęli uchwałę, na mocy której po ewentualnym połączeniu miasta z gminą na teren obecnej gminy Zielona Góra trafi 70 mln zł z tzw. rządowego bonusu za zgodne połączenie oraz 30 mln zł z Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Na ratuszowej sali rozległy się brawa!

Na październikowej sesji wybuchła burza. Radni PO i PiS nie poparli prezydenckiego wniosku, by cały bonus (100 mln zł) po połączeniu miasta z gminą, został przeznaczony na inwestycje w gminie. Tłumaczyli, że część tej kwoty powinna trafić także w granice obecnego miasta. Prezydent Janusz Kubicki nie krył oburzenia, bo od dawna mówił, że 100 mln zł powinno zostać w gminie. Podkreślał, że pewnie tych pieniędzy będzie więcej, bo gra toczy się teraz o miliard złotych. Nie zabraknie więc funduszy i dla obecnej gminy i dla miasta. Chodziło jednak o zaznaczenie, że bonus za zgodne połączenie przekazany zostanie gminie, bo to ona stanie się miastem.

Choć SLD nazywało PO i PiS grabarzami połączenia, oba kluby twierdziły, że od początku są za. A różnice zdań na sposobem do doprowadzenia do tego, to normalna rzecz w demokracji. I że skoro nie udał się kompromis na ostatniej sesji, to do sprawy trzeba wrócić. Kluby przyjęły odpowiednie stanowiska w tej sprawie.
PO wniosło kilka uwag. Zdaniem radnych w projekcie prezydent nie uwzględnił potrzeb miasta. Za sprawiedliwy uważają podział stu milionów: pół dla gminy, pół dla miasta. Na strategiczne inwestycje. Ale że prezydent obiecał wcześniej gminie więcej, rajcy są skłonni poprzeć inne rozwiązanie: 60 mln zł przez pierwsze trzy lata dla gminy, 40 przez pozostałe dwa dla miasta.
Zdaniem radnych PO pieniądze te powinno się przekazać na inwestycje, które mają szansę na pozyskanie dofinansowania z zewnątrz. Za bezwzględnie konieczne uznają skonsultowanie zapisów z przedstawicielami gminy (wójt, radni).
A SLD?
- My nie zmieniamy zdania. Uważamy, że 100 mln zł powinno trafić do gminy - podkreśla Edward Markiewicz. - Przecież nie o tę sumę, ale o miliard chodzi w przypadku połączenia. Mieszkańcy tzw. starego miasta na pewno nie stracą. Przeciwnie.
Jolanta Danielak: - Pieniądze trafią one nie do gminy, ale do miasta. Bo będziemy jedną, dużą Zieloną Górą...
PiS? W tej sprawie był podzielony. Ciężko było powiedzieć, jak zagłosuje na dzisiejszej sesji. A było gorąco.

Prezydent Janusz Kubicki na początku przedstawi wstępne wyniki sondażu, który został przeprowadzony w październiku w mieście i gminie. Są one lepsze niż te z lutego. Widać, że wzrasta świadomość. Mieszkańcy wiedzą więcej na temat połączenia i więcej jest zwolenników tego przedsięwzięcia. Tak mówi połowa mieszkańców gminy i 80 procent mieszkańców miasta.
Prezydent biorąc po uwagę różne stanowiska klubów, starał się poszukać kompromisowego rozwiązania, dotyczącego zapisów w Wieloletniej Prognozie Finansowej. Na czym polegała jego propozycja.

- By 70 mln zł z tzw. rządowego bonusa zostało przeznaczone na inwestycje na terenach gminnych, a 30 mln zł dla obecnej Zielonej Góry. Jednak to nie wszystkie jeszcze pieniądze zapisane w dokumencie. Do podziału są jeszcze kwoty w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych - Zielona Góra ma dostać 192 mln zł - przekonywał prezydent. - I tu proponuję 30 mln zł przekazać gminie na trzy projekty, a 74 mln zł dla Zielonej Góry na budowę szpitala dla dzieci, który ma powstać dzięki wspólnej inwestycji miasta i marszałka. W wyposażeniu pomoże fundacja Jurka Owsiaka.
W sumie więc w Wieloletniej Prognozie Finansowej zapisano 100 mln zł dla gminy. Byłyby one dzielone przez pięć lat. I tak w 2015 to 18 mln zł, w 2016 - 19 mln zł, w 2017 - 20 mln zł, 2018 - 21 mln zł, a w 2019 - 22 mln zł.
I to jeszcze nie wszystkie fundusze. 20 mln zł zapisano na ścieżki rowerowe. Za 10 mln zł zostaną one wykonane na terenie obecnej gminie, a za kolejne 10 mln zł w granicach obecnego miasta. Na kolejne inwestycje zapisano 67 mln zł (m.in. na rewitalizacje, odnowę parków itd.).

Na sesji podzielono więc 293 mln zł. Jednak to dopiero początek walki o prawdziwie duże pieniądze. Bo Zielona Góra zamierza pozyskać miliard, w tym blisko 400 mln zł na elektryczne autobusy (1,5 mln zł dostała już od rządu na dokumentację i przygotowanie tego projektu). Będą kolejne projekty słane do Warszawy czy Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Na co? Na kolejne etapy wykonania kanalizacji w gminie, dalszą budowę Parku Naukowo-Technologicznego w Starym Kisielinie, termomodernizacje budynków oświatowych i publicznych, budowę Trasy Aglomeracyjnej - południowej obwodnicy miasta,

modernizacje muzeum w Ochli, ośrodka w Drzonkowie i lotniska w Przylepie.
Już na początku sesji klub radnych PO poprosił o pół godziny przerwy. Klub radnych SLD ustami przewodniczącego Tomasza Nesterowicza zaproponował powrót do poprzedniej uchwały, mówiącej o tym, by 100 mln zł z bonusa przekazać gminie. I rozpętała się długa dyskusja.
PO? Adam Urbaniak oznajmił, że klub poprze prezydencki wariant. I nie będzie upierał się za podziałem 60 mln zł dla gminy, 40 mln zł dla miasta. Bo nie chodzi tu o 10 mln zł, jeśli do czynienia mamy z 500-milionowym budżetem Zielonej Góry, a jeszcze po ewentualnym połączeniu doszedłby do tego budżet gminy. Chodzi tylko przy tym wszystkim o to, by już teraz radni i wójt gminy wskazali najważniejsze inwestycje do wykonania.

- Zgadzam się. Poprosiłem o taką listę, ale do tej pory jej nie dostałem - mówi prezydent. - Ale podpisuję się pod tym obiema rękami. Niech to będzie 100 mln zł rozpisane na konkretną drogę w Przylepie, oświetlenie w Barcikowicach czy inne zadania...

Jacek Budziński (PiS). - Uważam, że skoro kluby miały różne stanowiska, a prezydent przygotował kompromisowe rozwiązanie, to należy je poprzeć.
Najpierw jednak radni głosowali na propozycją T. Nesterowicza. Zdobyła tylko 8 głosów. A potem nad projektem uchwały, przygotowanym przez prezydenta. Poparli go wszyscy radni, niezależnie od klubu, który reprezentowali. Na sali rozległy się brawa. A prezydent? - Dziękuję wszystkim za to, że 100 mln zł będzie mogło trafić do gminy. Dziękuję!

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska