Gminazjaliści z Trzebiela szlifują angielski

To dla wielu uczniów prawdziwe zbawienie, bo o tym, jak trudno nauczyć się języka angielskiego wie nie jeden z nich. Aneta z gimnazjum w Trzebielu marzy o tym, żeby latem pojechać do Anglii i jak przyznaje, dodatkowe zajęcia z języka na pewno się jej przydadzą: - To dobre przygotowanie do egzaminu z angielskiego. A jeśli będę już w Anglii nie chciałabym mieć tam kłopotów z komunikacją językową - wyznaje gimnazjalistka.
Innym ten język, jak zapewniają uczniowie, przyda się w... Niemczech. - Wielu Niemców posługuje się właśnie angielskim, więc łatwiej się z nimi dogadać - przyznaje Daria.

Do programu Youngster załapały się tylko dwie szkoły w całym województwie lubuskim. Oprócz uczniów gimnazjum w Trzebielu, w zajęciach bierze udział również młodzież z Brodów. Dla wszystkich jest to szansa do szlifowania języka angielskiego nie tylko w czasie lekcji, ale także poza zajęciami szkolnymi. Program jest nadzorowany przez Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej, zajęcia rozpoczęły się we wrześniu i będą trwać do czerwca. W ramach projektu do bibliotek w obu gimnazjach trafiły nowe książki anglojęzyczne, ponadto każdy z uczniów dostał za darmo książki i ćwiczenia. - Podstawowy cel programu to wyrównywanie szans edukacyjnych młodzieży z terenów wiejskich - informuje dyrektorka gimnazjum w Trzebielu Beata Śmietańska. - Wierzymy w to, że nasi uczniowie będą mogli wykorzystać w życiu codziennym to, czego nauczą się na zajęciach pozalekcyjnych. To dla nich doskonała okazja do szlifowania języka obcego, tym bardziej, że zajęcia odbywają się w małych grupach.
Młodzież jest podzielona w zależności od stopnia zaawansowania. Zajęcia prowadzi Anna Nowak. I chociaż jest na nich sporo pracy, nie brakuje też odrobiny luzu. - Podoba mi się to, że nie ma żadnych zadań domowych i ocen. Poza tym można jeść, pić, śmiać się. Atmosfera jest naprawdę przyjazna - podkreśla Daria.