Gminy nie chcą tego podatku

- Prezydent Głogowa niczego takiego nie planuje, według niego to nie jest dobry pomysł na przeciwstawienie się temu podatkowi - powiedział nam rzecznik prezydenta Głogowa Krzysztof Sadowski.

Pracownicy KGHM jak i mieszkańcy regionu obawiają się o swoją przyszłość w związku z zapowiedziami wejścia w życie nowego podatku od wydobycia kopalin. Także radni powiatowi z Głogowa wystosowali do różnych urzędów pismo negatywnie go oceniające. Są takie spekulacje, że w wypadku jego wejścia w życie w takiej formule, jak obecnie chce rząd, dojdzie do likwidacji ZG Lubin oraz Huty Miedzi Legnica, co dla wielu osób oznacza utratę pracy - a co za tym krach w naszym regionie.

Lubin ma nietuzinkowy pomysł, jak temu przeciwdziałać. Chce kupić niewielką liczbę akcji, najprawdopodobniej sto akcji, i stać się udziałowcem KGHM. Przeciwni temu byli tylko nieliczni radni z PO.

Za zgodą radnych teraz prezydent miasta Robert Raczyński może założyć rachunek maklerski i kupić akcje miedziowej spółki, a co za tym idzie - jako udziałowiec będzie mógł zaskarżyć nowy podatek, kiedy już zacznie obowiązywać, do Trybunału Konstytucyjnego jako zagrażający Lubinowi i całemu regionowi. Dzisiaj na nadzwyczajnej sesji radni Głogowa najpewniej też zaprotestują przeciwko podatkowi od wydobycia niektórych kopalin.

- Będzie na sesji dodatkowy punkt dotyczący naszego stanowiska w tej sprawie. Myślę, że będzie ono ponad podziałami - powiedział nam przewodniczący rady Andrzej Koliński. - Także zaprotestujemy przeciwko podatkowi, bo jakiś podatek musi być, ale taki jak planuje rząd, jest zbójecki. Nie zarzyna się kury, która znosi złote jaja.

W sobotę na konferencji prasowej premier Donald Tusk zapowiedział, że nie zmieni zdania i że podatek od miedzi i srebra zostanie wprowadzony. Dodał także, że według niego wszyscy obywatele Polski powinni od wielu lat czuć się zaniepokojeni, że nie korzystają nawet w ułamku z tego dobra narodowego, jakim jest miedź, tak jak pracownicy KGHM i mieszkańcy Zagłębia Miedziowego. - Uważam, że to jest nie fair - stwierdził.

Zapowiedział także, że wkrótce przedstawi precyzyjną informację, jak wyglądają dysproporcje w podziale dochodów KGHM między Zagłębiem Miedziowym a resztą Polski. Premier Tusk skomentował także ostatnią decyzję radnych Lubina, powiedział, że to "skutek presji KGHM".

- Szanuję każde działanie obywateli, ale wydaje mi się, że w przypadku działania radnych Lubina dochodzi do pewnego nieporozumienia. Sytuacja, w której to dywidenda, a nie podatek, byłaby podstawą do sięgania po pieniądze, jakie wypracowuje KGHM, to ten model wcale nie był w naszym przekonaniu korzystniejszy dla samorządu - stwierdził Tusk.

Przypomnijmy, że jeśli ustawa o podatku od kopalin zostanie wprowadzona, to w tym roku KGHM będzie musiała dodatkowo zapłacić do budżetu państwa 1,8 mld zł, a w przyszłych latach około 2,2 mld.