Godzina dla Ziemi 2021 – miliony ludzi na całym świecie przyłączyło się do akcji

Partnerem cyklu jest SWISS KRONO
27 marca o godz. 20:30 każdy mógł wziąć udział w międzynarodowej akcji Godzina dla Ziemi. Jest to coroczne wydarzenie, które zapoczątkował w 2007 roku WWF (Światowy Fundusz na rzecz Przyrody). O wspomnianej porze miliony ludzi na całym świecie wyłączyły niepotrzebne światła i urządzenia elektryczne na co najmniej 60 minut. Ta oszczędność energii była naszą „cegiełką” na rzecz ochrony środowiska naturalnego.

W dzisiejszym artykule przeczytacie nie tylko o Godzinie dla Ziemi, którą zainicjowała organizacja WWF, ale również o tym, jak - w kilku prostych krokach - można przyczynić się do ochrony przyrody oraz jakie inwestycje proekologiczne zostały ostatnio wdrożone w naszym najbliższym otoczeniu.

Akcja społeczna Godzina dla Ziemi prowadzona przez WWF z roku na rok zrzesza coraz większą liczbę państw czynnie przyłączających się do wydarzenia. Wystarczy wspomnieć, że w pierwszej edycji Godziny dla Ziemi zainicjowanej w 2007 roku w Sydney, wzięło udział 2,2 mln osób, natomiast 13 lat później, czyli w roku 2020, do wydarzenia przystąpiło aż 190 państw!

Podczas Godziny dla Ziemi światła wygasiły takie obiekty, jak Wieża Eiffla, Brama Brandenburska, Koloseum w Rzymie czy moskiewski Kreml. W Polsce do zeszłorocznej Godziny dla Ziemi zgłosiło się 40 miast oraz 84 instytucje i obiekty m.in. Pałac Kultury i Nauki, Spodek w Katowicach, Kancelaria Prezydenta RP oraz PGE Narodowy.

Godzina dla Ziemi - ludzie z całego świata zjednoczeni jedną ideą

Czy przez Godzinę dla Ziemi nasza planeta odetchnęła od natłoku gazów cieplarnianych pochodzenia antropogenicznego (czyli wytwarzanych przez człowieka)? I tak, i nie. Trzeba bowiem podkreślić, że akcja corocznie przeprowadzana przez WWF ma przede wszystkim charakter symboliczny – jest to gest solidarności z ideą ochrony naszej planety.

Godzina dla Ziemi ma za zadanie skłonić każdego z nas do refleksji nad pogłębiającymi się w wyniku ludzkiej działalności zmianami klimatu. Ale Godzina dla Ziemi jest również doskonałą okazją przypominającą, jak na co dzień możemy oszczędzać energię, a co za tym idzie – ograniczyć ślad węglowy, który ma negatywny wpływ na środowisko naturalne.

Należy dodać, że tegoroczna, polska edycja Godziny dla Ziemi przede wszystkim promowała ochronę środowiska Morza Bałtyckiego i zwiększenie świadomości na temat jego zagrożeń. Polacy nie zdają sobie sprawy ze złego stanu środowiska naturalnego naszego morza. Jak informuje WWF:

Obecnie do największych problemów, z jakimi mierzy się Morze Bałtyckie, należą brak zrównoważonego rybołówstwa, martwe strefy – przydenne obszary całkowicie pozbawione tlenu, sieci widmo – zagubione lub w inny sposób utracone narzędzia połowowe, które dryfują w morzu i wciąż łowią, niefunkcjonalne morskie obszary chronione. Nadal mają miejsce nielegalne połowy ryb na Morzu Bałtyckim oraz stosowane są praktyki połowowe o negatywnym wpływie na środowisko przyrodnicze Bałtyku, w tym na gatunki chronione i zagrożone.

Zero Waste i Godzina dla ziemi to nie moda, ale konieczność

Na początku XXI wieku głośno zrobiło się o tzw. idei zero waste, czyli stylu życia zakładającym wyeliminowanie produkcji odpadów (z ang.: zero waste – zero odpadów, zero marnowania).

Według ruchu społecznego Zero Waste International Alliance, „zero waste jest etycznym, ekonomicznym, skutecznym i wizjonerskim celem prowadzącym ludzi ku zmianie ich stylu życia i praktyk, które naśladują naturalne cykle odnawiania się, gdzie wszelki materiał, którego się pozbyto, jest zaprojektowany tak, by być zasobem do wykorzystania przez innych. Zero waste oznaczana projektowanie i zarządzanie produktami oraz procesami, aby systematycznie eliminować szkodliwość odpadów i materiałów oraz zmniejszać ich objętość (...)”.

Należy podkreślić, że zero waste jest radykalną ideą zakładającą nominalne zero marnotrawstwa, zero odpadów. Jej wdrożenie ma wyeliminować „wszystkie zrzuty do ziemi, wody lub powietrza, stanowiące zagrożenie dla zdrowia planety, ludzi, zwierząt lub roślin” – czytamy na stronie Zero Waste International Alliance.

Nieco łagodniejsza wersja powyższej zero waste wyraża się w idei less waste, czyli mniej odpadów. Stosowanie się do niej w codziennym życiu nie jest trudne, a – w ostatecznym rozrachunku – przyczynia się do zapobiegania dalszej degradacji ekologicznej planety.

Less waste w domu - jak możemy ograniczać odpady na co dzień?

Nie tylko wyłączanie światła jest działaniem na rzecz ochrony planety. Na co dzień mamy mnóstwo okazji do zachowań proekologicznych mających pozytywny wpływ na otaczającą przyrodę. Przygodę z ekologią zacznijmy od wprowadzenia w życie filozofii less waste, czyli kilku prostych rozwiązań w środowisku... domowym.

Zastanówmy się najpierw, skąd biorą się śmieci w naszym domu? Przecież sami ich nie wytwarzamy w tak olbrzymiej ilości. Oczywiste jest, że produkty składające się na nasze śmieci przynosimy z zewnątrz. Co zrobić, aby było ich mniej?

Po pierwsze, segregujmy odpady na 5 rodzajów:

  • plastik i metal,
  • papier,
  • szkło,
  • organiczne
  • zmieszane.

Jeśli segregowanie odpadów na 5 frakcji nieco was przeraża, to pomyślcie, że mieszkańcy japońskiego miasteczka Kamikatsu segregują śmieci na 45 rodzajów, dzięki czemu ponad 80 proc. swoich odpadów poddają recyklingowi.

Po drugie, planujmy zakupy. Starajmy się nie kupować produktów na zapas –mniej więcej połowa tego, co kupimy na zapas, zostanie wyrzucona, bo po prostu się przeterminuje. Nie ma obaw, że czegoś zabraknie – pandemia dobitnie wykazała, że produktów spożywczych na sklepowych półkach jest zawsze pod dostatkiem.

Less waste – ograniczenie plastiku jest konieczne

Po trzecie, chcąc żyć w nurcie less waste ograniczmy plastik. Niemal każdego dnia kupujemy produkty zafoliowane, zapakowane w torebki, pudełka.

Rzecz jasna, w less waste nie chodzi o to, żeby całkowicie wyeliminować kupowanie produktów, do których nikt inny poza nami nie powinien mieć dostępu, np. kosmetyków, ale kupowanie owoców czy warzyw zapakowanych w szczelne opakowania foliowe nie jest dobrym pomysłem.

Less waste to zresztą dbanie również o nasze zdrowie – pomidory zapakowane w plastik mogą leżeć i dwa miesiące tracąc przy okazji wszystkie wartości odżywcze. Najlepiej zatem kupować produkty leżące luzem, bo one z pewnością są w miarę świeże – upływ czasu jest natychmiast widoczny, a przy okazji nie przyniesiemy do domu zbędnych opakowań i metek.

Po czwarte, będziemy żyć less waste, korzystając z toreb wielorazowego użytku, zamiast każdorazowo kupować reklamówkę jednorazową.

Piąta zasada less waste to wykorzystywanie resztek – eksperymentowanie w kuchni z resztkami jedzenia może być świetną zabawą. Pesto z natki pietruszki, a może pożywny koktajl z dojrzałych bananów? Tutaj wyobraźnia nie zna granic. Tutaj przykład z bycia less waste powinniśmy brać z naszych mam i babć.

Po szóste less waste, to również dzielenie się jedzeniem. W większych miastach funkcjonują publiczne lodówki, gdzie można zostawić dowolne produkty lub gotowe dania, z których mogą skorzystać inni (tzw. food sharing).

Po siódme, aby być less waste, naprawiajmy to co da się naprawić. Zamiast wyrzucać i kupować nowe, postaraj się naprawić usterki, np. drobnego sprzętu elektronicznego i produktów, których nie trzeba jeszcze wymieniać (ubrań).

W ferworze dnia codziennego nie zapominajmy również oszczędzać energii oraz wody:

  • wyłączajmy światło w pomieszczeniach, w których nie przebywamy;
  • nie zostawiajmy urządzeń w stanie czuwania, np. w nocy, kiedy śpimy;
  • myjąc się, zakręcajmy wodę podczas namydlania, szczotkowania zębów lub mycia rąk.

Pamiętajmy, że w nurcie less waste, oszczędzaniu energii oraz wody kluczowe są dobre nawyki, dlatego to właśnie na ich wyrabianiu powinniśmy skupiać się każdego dnia.

Less waste w produkcji – jak robią to nasze rodzime firmy?

– Technika i przemysł idą do przodu w coraz szybszym tempie. Nie jest to bez znaczenia dla naszego środowiska, dlatego firmy koncentrują się na ochronie ich otoczenia. Takie działania wielkich przedsiębiorców zmieniają nasze wyobrażenia na temat produkcji. Tak samo jest w zakładzie SWISS KRONO sp. z o.o. w Żarach – podkreśla Tomasz Rola, pełnomocnik zarządu ds. systemu zarządzania środowiskowego i BHP w firmie SWISS KRONO

Jesteśmy nowoczesnym zakładem inwestującym od lat w najnowocześniejsze technologie, urządzenia i rozwiązania organizacyjne – zarówno te związane z produkcją, jak i te związane z ochroną środowiska. Nie bez przyczyny jesteśmy liderem w polskim przemyśle, spełniając jako pierwsi normy BAT. Nieustanne inwestowanie i doskonalenie technologii wynika m.in. z wymogów rynku, zmieniających się przepisów. - dodaje Tomasz Rola

Brak rozwoju we współczesnym świecie oznacza cofanie się, utratę klientów. Dzięki rozwojowi technologii możemy nie tylko zwiększyć produkcję i jakość. To także możliwość, by lepiej dbać o środowisko i zwiększyć działania w tym kierunku. O tym, jak ważne są dla nas kwestie środowiskowe i na jaką skalę prowadzimy działania pro środowiskowe, mogą świadczyć inwestycje SWISS KRONO.

Firma do tej pory wydała w tym celu ponad 100 mln zł. Do najważniejszych należy zaliczyć m.in. elektrofiltr kondensacyjny, bioelektrofiltr, bioskruber czy też szereg działań inwestycyjnych w zakresie redukcji hałasu w zakładzie – mówi Tomasz Rola.

Tomasz Rola wspomina też, że nastawienie proekologiczne firmy SWISS KRONO wyrażone jest w polityce środowiskowej, w której określone jest zapewnienie ciągłej poprawy stanu środowiska, w którym żyjemy. Polityka proekologiczna przedsiębiorstwa realizowana jest poprzez m. in.:

  • zmniejszanie obciążeń dla środowiska naturalnego i uciążliwości zakładu dla otoczenia;
  • stały nadzór nad stanem technicznym maszyn i urządzeń w celu ograniczenia ryzyka wystąpienia zanieczyszczeń substancjami chemicznymi, a także eliminowania innych zagrożeń wywołanych czynnikami fizycznymi;
  • wdrażanie programów przeciwdziałania awariom;
  • doskonalenie gospodarki odpadami, selektywnej zbiórki surowców wtórnych, gospodarki wodno-ściekowej i stały nadzór nad wprowadzaniem zanieczyszczeń do powietrza;
  • zmniejszanie emisji hałasu, spełnianie wymagań prawnych w zakresie ochrony środowiska.

Powyższe wynika z filozofii firmy, zakładającej, że prawdziwie użyteczne dla człowieka są tylko produkty przyjazne i bezpieczne dla środowiska.

– Zakład realizuje długofalową strategię działań proekologicznych, w ramach której podczas produkcji używa drewna poużytkowego. Dzięki użyciu drewna z recyklingu oszczędzamy drewno okrągłe pozyskiwane w lasach. Dzięki wykorzystywaniu biomasy w naszych instalacjach energetyczno-suszarniczych systematycznie redukujemy zużycie paliw kopalnych (gazu ziemnego), a tym samym znacznie wpływamy na redukcję emisji CO2. Takie działania wpisują się w nałożone na nasz kraj zobowiązania wynikające z członkostwa w Unii Europejskiej.

Nasza technologia, a także systemy ochrony powietrza są identyczne jak w najnowocześniejszych fabrykach naszego holdingu zlokalizowanych w Szwajcarii, Niemczech czy Francji. Jesteśmy krajowym liderem, jeżeli chodzi o działające w naszym zakładzie w urządzenia ochrony środowiska.

Świadomi jesteśmy jednocześnie, że oczekiwania społeczne w tym zakresie stale rosną. Zmiana jaka następuje pozwala nam wierzyć, że w parze z dbałością o środowisko ze strony przemysłu, będą też szły działania ze strony wszystkich obywateli, które łącznie przyczynią się do zachowania naszej planety w należytym stanie – podkreśla Tomasz Rola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska