W sobotę o 4.20 nad ranem na ul. Gorzowskiej w Skwierzynie - na miejskim odcinku drogi krajowej nr 3 - doszło do groźnego wypadku. Volkswagen golf zjechał na pobocze i roztrzaskał się na drzewie. Pogotowie od razu zabrało do szpitala pasażerkę i dwoje małych dzieci w wieku dwóch i pięciu lat.
Kierowca był zakleszczony w kabinie. Wyciągnęli go skwierzyńscy strażacy, którzy musieli wyciąć dach samochodu. Akcja trwała 20 minut. Była tym bardziej trudna i niebezpieczna, że auto mogło zapalić się i eksplodować w tym czasie.
Z samochodu został wrak. Policja potwierdziła nam, że ranne zostały cztery osoby. W najgorszym stanie jest 29-letni kierowca. Jego żona ma m.in. złamany obojczyk, natomiast jedno z dzieci doznało wstrząśnienia mózgu. Poszkodowani są mieszkańcami okolic Żywca, jechali na wakacje nad morze.