Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gollob traci punkty

Oprac. SZYMON KOZICA (68) 324 88 79 [email protected]
Grand Prix Skandynawii w Malilli była ciekawa choćby dlatego, że po raz kolejny nie wygrał Tony Rickardsson. W finale najlepszy okazał się Jason Crump, który miał piekielnie szybkie silniki, przygotowane przez Briana Kargera.

Po sobotnich zawodach Rickardsson miał już świętować wywalczenie szóstego tytułu mistrza świata. Mroziły się szampany, był przygotowany bankiet. Szwed mógł nawet ulec Crumpowi, ale różnicą nie większą niż trzy punkty. Uległ siedmioma, więc imprezę trzeba było odwołać. Australijczyk ma teoretyczne szanse na obronę tytułu. Musiałby jednak wygrać dwa pozostałe turnieje i liczyć na to, że lider klasyfikacji generalnej GP zdobędzie w nich maksymalnie dwa "oczka".

Gollob traci punkty

Po obfitych opadach deszczu tor w pierwszych wyścigach za bardzo nie nadawał się do walki, zwyciężali zawodnicy startujący z pola A i B, nie można było skutecznie atakować pod bandą, więc prowadzący "trzymali" krawężnik. Niestety, oprócz Tomasza Golloba. W I i X gonitwie Polak popisał się świetnymi wyjściami spod taśmy, lecz tracił pierwsze pozycje. Najpierw na przedostatnim łuku dał się wyprzedzić Lee Richardsonowi, bo nie przyciął do "małej", choć było jasne, że Brytyjczyk wykona tzw. nożyce. Potem pojechał za szeroko na ostatnim wirażu i stracił pewne trzy punkty na rzecz Adreasa Jonssona, który nareszcie udowodnił, że wciąż należy do czołówki światowej.

Sędzia ratuje Polaka

Po trzech seriach startów Crump miał komplet dziewięciu punktów, Nicki Pedersen - osiem, Jonsson - siedem, a Gollob i Scott Nicholls - po sześć. Spośród faworytów słabiej spisywali się Rickardsson - pięć, Leigh Adams - cztery i Jarosław Hampel - trzy. O ile jednak Szwed i Australijczyk w dalszej części rywalizacji punktowali bardzo pewnie, o tyle Polak nie potrafił znacznie powiększyć swego dorobku.
W XIV biegu polski sędzia Marek Wojaczek podjął decyzję, która - jak się później okazało - otworzyła Gollobowi drogę do półfinału. Na jednym z łuków Polak walczył o drugie miejsce z Pedersenem (prowadził Adams). Z tym, że Duńczyk był wyraźnie szybszy i zdążył wjechać pod rywala, który na zewnętrznej "złapał" luźną nawierzchnię i upadł. Arbiter bezpodstawnie wykluczył Pedersena.
- Jestem strasznie zły. Są powtórki telewizyjne i przecież widać, że go nawet nie dotknąłem. To chyba przez to, że mam złą reputację z kilku poprzednich lat - tłumaczył Duńczyk, który nie szalał w parkingu tylko dlatego, że miał na koncie osiem "oczek" i był praktycznie pewny występu w półfinałach. W powtórce awans wywalczył też Gollob, przyjeżdżając za Adamsem.

Jak przepadł Hampel

PEDERSEN I ADAMS WALCZĄ O BRĄZ

Klasyfikacja generalna MŚ po siedmiu turniejach: 1. Rickardsson - 163 pkt., 2. Crump - 116, 3. N. Pedersen - 88, 4. Adams - 80, 5. B. Pedersen - 73, 6. Hancock - 66, 7. Lindbaeck - 66, 8. Hampel - 61, 11. Gollob - 54, 15. Chrzanowski - 21, 22. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 4.

W nieciekawej sytuacji przed ostatnim startem był Hampel. Miał na koncie pięć punktów (w XVI wyścigu prowadził, jednak pozwolił się wyprzedzić goniącemu Scottowi Nichollsowi) i tylko zwycięstwo dawało nadzieje na półfinał. Niestety, pierwszy wiraż perfekcyjnie rozegrał Rickardsson, za nim byli Gollob i Hampel, lecz nie długo, bo między nich odważnie wjechał Crump i przeszedł z czwartej lokaty na drugą. "Mały" odpadł więc z rywalizacji i podzielił los m.in. Ryana Sullivana, który znów pokazał, że przyznanie mu stałej dzikiej karty okazało się kompletnym nieporozumieniem. Ale żeby było śmieszniej, następnego dnia Australijczyk bez kłopotów wywalczył komplet w polskiej ekstraklasie...

Kangur nie przegrywa

OD CRUMPA DO CHRZANOWSKIEGO

Wyniki GP Skandynawii: 1. Jason Crump (Australia) - 25 pkt., 2. Andreas Jonsson - 20, 3. Tony Rickardsson (obaj Szwecja) - 18, 4. Leigh Adams (Australia) - 16, 5. Nicki Pedersen (Dania), 6. Scott Nicholls (Wielka Brytania) - po 10, 7. Tomasz Gollob (Polska) - 9, 8. Greg Hancock (USA) - 8, 9. Bjarne Pedersen (Dania), 10. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - po 7, 11. Jarosław Hampel (Polska), 12. Hans Andersen (Dania), 13. Ryan Sullivan (Australia) - po 5, 14. Jonas Davidsson (Szwecja) - 4, 15. Lee Richardson (Wielka Brytania) - 3, 16. Tomasz Chrzanowski (Polska) - 1.

W pierwszym półfinale od krawężnika ustawili się: Jonsson, Pedersen, Adams i Gollob. Start wygrał Szwed i pomknął do przodu. Z tyłu Duńczyk i Polak byli tak zajęci sobą, że zostawili za dużo miejsca przy wewnętrznej, z prezentu skorzystał Australijczyk, który na drugim łuku minął obu rywali i finiszował za Jonssonem. W drugim półfinale najszybszy był Crump przed Rickardssonem, Nichollsem i Gregiem Hancockiem.
W finale spod taśmy znowu najlepiej ruszył Jonsson, lecz za jego plecami do ataku czaił się Crump (Rickardsson na przeciwległej prostej wyprzedził Adamsa i nie kwapił się do walki o lepszą pozycję). Decydującą akcję przypuścił na drugim wirażu trzeciego okrążenia, gdy po zewnętrznej objechał przeciwnika i pomknął po drugie w tym sezonie zwycięstwo w turnieju w Szwecji, bo wcześniej wygrał GP w Eskilstunie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska