Tylko nie znającym się na rzeczy ten kawałek mięsa skojarzyć się może z czymś wielkim i tłustym. Odpowiednio przyrządzony, jest daniem nadającym się na najbardziej wykwintne przyjęcia. Na pewno dotyczy to pieczonej golonki w czerwonym pieprzu, pikantnej golonki z czerwoną cebulą i papryką, golonki z gruszką w sosie winno - imbirowym lub z grzybami w aromatycznym sobie. To nazwy czterech potraw zaprezentowanych w najnowszej edycji Dni.
- Wymyśliliśmy wspólnie już czterdzieści przepisów z golonką w roli głównej - mówi dyrektora hotelu Grażyna Sroczyńska. - Dorobiliśmy się grupy stałych gości, odwiedzających naszą restaurację w dniach golonkowego święta. Są wśród nich także Niemcy.
Czy kiedyś zabraknie pomysłów na nowe potrawy?
- Sądzę, że nigdy, choć czasem wydaje nam się, że już niczego nowego nie da się wymyślić - uważa zastępca szefa kuchni w Polanie Jan Stodulski. - Urozmaicamy potrawy różnymi dodatkami. Do golonki pasują nie tylko grzyby, oliwki, bakłażany, zielony czy czerwony pieprz, ale też owoce, np. brzoskwinie, jabłka, pomarańcze, winogrona, czy gruszki.
Po zakończeniu obecnej edycji Golonkowych Dni, spośród wizytówek i karteczek, jakie w szklanej kuli zostawiają goście, zostaną wylosowani ci, którzy będą mogli spędzić weekend w orbisowskich hotelach w Poznaniu, Wrocławiu, Zamościu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?