[galeria_glowna]
Nasi byli zdecydowanym faworytem wczorajszego pojedynku. Wszak to oni plasują się w czołówce tabeli, a rywal okupuje dolne rejony. Zaczęło się zgodnie z przewidywaniami od ostrego natarcia Górnika. Polkowiczanie szybko wypracowali sobie przewagę w polu, bez trudu dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale gola zdobyć nie potrafili. Aż do 31 minuty, kiedy to kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego z odległości około 20 metrów popisał się kapitan czarno-zielonych Tomasz Salamoński. Przymierzył na tyle precyzyjnie, że bramkarzowi gości pozostało jedynie wyjąc piłkę z siatki. Tuż przed przerwą na 2:0 podwyższył wracający do pełnej dyspozycji po kontuzji Maciej Soboń, który minął kilku rywali niczym wytrawny narciarz tyczki i spokojnie umieścił piłkę w bramce Unii. Po zmianie stron nasi mieli olbrzymią przewagę, ale razili nieskutecznością. Wynik ustalił niezawodny Zbigniew Grzybowski, który w 85. minucie z odległości kilkunastu metrów wpakował po raz trzeci piłkę do bramki gości.
GÓRNIK POLKOWICE - UNIA JANIKOWO 3:0 (2:0)
Bramki: Salamoński (31), Soboń (44), Grzybowski (85)
Żółte kartki: Żmudziński, Opałacz - Nowaczyk, Nowosielski, Mądrzejewski
GÓRNIK: Szymański - Jasiński, Mróz, Pokorny, Opałacz - Żmudzińki, Salamoński, K. Wacławczyk, Soboń (od 87 Sierpina) - Kaźmierczak (od 65 Bancewicz), Olszowiak (od 68 Grzybowski).
UNIA: Zawadzki - Poznański, Hulisz (od 60 Krzywicki), Dettlaff, Komsta - Nowaczyk, Nowosielski, Mądrzejewski, Jagielski (od 68 Lisiecki) - Gul, Ruszkul.
Sędziował: Paweł Szlufarski (Opole)
Widzów: 500.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?