Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzki smak ekstraklasy (WIDEO)

Szymon Kozica Artur Matyszczyk
Całkiem nieźle zaprezentował się Fredrik Lindgren, który dwa razy mijał linię mety jako pierwszy
Całkiem nieźle zaprezentował się Fredrik Lindgren, który dwa razy mijał linię mety jako pierwszy fot. Tomasz Gawałkiewicz
Rozczarowanie w Zielonej Górze. ZKŻ Kronopol przegrał z typowaną do spadku Polonią Bydgoszcz.
ZKZ Zielona Góra - Polonia Bydgoszcz 43:46

I kolejka żużlowej ekstraligi

ZOBACZ VIDEO

Niedzielny pojedynek potwierdził obawy kibiców. Po pierwsze: nie mamy mocnych juniorów (na tle solidnej pary młodzieżowców gości było to aż nadto widoczne). Po drugie: własny tor nie jest naszym atutem. Po trzecie: Niels Kristian Iversen musi popracować nad sprzętem, na starcie niezłym, lecz na trasie zdecydowanie za wolnym. Tak samo Zbigniew Suchecki.

Przegrywamy starty

W inauguracyjnym meczu ekstraklasy żużlowcy Polonii lepiej wychodzili spod taśmy. W II biegu Mariusz Staszewski znakomicie rozprowadził w pierwszym łuku juniora Krzysztofa Buczkowskiego. Gospodarze wygrali tylko dzięki wspaniałej szarży wojownika Fredrika Lindgrena, a przede wszystkim defekcie "Stacha" przy wyjściu z ostatniego wirażu. W III wyścigu Rafał Okoniewski wystrzelił ze startu, pomknął po trzy punkty i wykręcił najlepszy czas.

Ale miejscowi nie załamywali się. W parkingu kapitan Grzegorz Walasek dodawał otuchy kolegom i poklepywał każdego przed wyjazdem na tor. W IV gonitwie Piotr Protasiewicz pokazał, że jest twardzielem. Nie przestraszył się, nie zamknął gazu przy wejściu w pierwszy łuk i stoczył twardą walkę na łokcie z Andreasem Jonssonem. Szwed chciał zamknąć rywala przy krawężniku, lecz upadł. W czteroosobowej powtórce bezdyskusyjnie zwyciężył "PePe". "Adrenalina", który nadaje imiona swym silnikom, musiał zmienić Virgin na Wostok i był już zdecydowanie wolniejszy.

Atak - kontra - rekontra

Po V biegu, w którym Walasek i Suchecki podwójnie pokonali najsłabszą parę gości, ZKŻ Kronopol objął prowadzenie po raz pierwszy. I - jak się okazało - ostatni. Odpowiedź Polonii była natychmiastowa. Bohater meczu Michał Szczepaniak (w poprzednim sezonie w ekipie Intaru Lazuru Ostrów Wlkp. zdobył w Zielonej Górze punkt w czterech gonitwach) i "Okoń" odzyskali przewagę.

- Ten wyścig był decydujący - powiedział o X biegu trener Grabowski. Dlaczego? Suchecki na pierwszym wirażu wywiózł Jonssona, więc zanosiło się na 3:3. Szwed jednak nie odpuścił i pokazał kawałek dobrego żużla. Atakował po małej, na drugim łuku. Na drugim okrążeniu wcisnął się pod łokieć Walaskowi, a na trzecim w identyczny sposób rozprawił się z "Zibim". Goście wygrali 5:1 i prowadzili 32:28. Kibice zaczęli gwizdać. - Żenada. Nie było na czym jechać. Tak jakbym miał jakąś dziesięcioletnią kozę - przyznał Suchecki.

Nadzieję w serca zielonogórskich fanów wlał jeszcze Walasek, który po wygranym starcie do XII gonitwy zaopiekował się Grzegorzem Zengotą i dowiózł do mety podwójne zwycięstwo. "Zielona Góra, sialalalala! - ryknął na całe gardło Hrypa z grupy Samowar, która przygrywała na stadionie. Radość trwała krótko, bo w XIII wyścigu Szczepaniak i Jonsson dali popis jazdy parą. Lindgren nie miał prawa ich choćby przedzielić.

Dwa tygodnie Fredrika

Przed XV biegiem było wiadomo, że tylko podwójna wygrana da gospodarzom remis. Spod taśmy uciekł Jonsson, ale duet ZKŻ-u Kronopolu siedział mu na kole. Protasiewicz atakował przy krawężniku, a Lindgren pod bandą. Przy wejściu w pierwszy wiraż drugiego okrążenia "PePe" postawił wszystko na jedną kartę i chciał wcisnąć się pod łokieć rywala. Nie zmieścił się. Upadł i spowodował makabrycznie wyglądającą wywrotkę Lindgrena. Szwed przeleciał nad bandą i wylądował na pasie bezpieczeństwa!

- Piotrek trochę przeszarżował - ocenił Walasek, który natychmiast pojawił się na torze, by sprawdzić, co z kolegami. Protasiewicz wstał szybko. Lindgren po kilku minutach, ale też o własnych siłach. Niestety, złamał mały palec lewej dłoni i będzie pauzował dwa tygodnie.

Mecz obserwował były trener zielonogórzan Zbigniew Jąder. - Brakuje Okoniewskiego - skomentował.

ZKŻ KRONOPOL ZIELONA GÓRA - POLONIA BYDGOSZCZ 43:46

ZKŻ KRONOPOL: Lindgren 7 (3, 3, 0, 1, -), Iversen 7 (1, 1, 3, 1, 1), Walasek 9 (2, 3, 0, 2, 2), Suchecki 3 (0, 2, 1, 0), Protasiewicz 9 (3, 1, 3, 2, w), Zengota 3 (0, -, 0, -, 3), Wölbert 5 (2, 0, 0, 3).
POLONIA: Staszewski 4 (0, 1, 2, 1, -), Davidsson 0 (t, 0, -, 0), Okoniewski 9 (3, 2, 1, 3, d), Szczepaniak 11 (1, 3, 2, 2, 3), Jonsson 10 (1, 2, 2, 3, 2), Jędrzejewski 3 (1, 2, 0, -, 0), Buczkowski 9 (3, 2, 1, 3, 0).
Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.). Widzów 12.000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska