Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: 27-latek zwabiał dzieci w ustronne miejsce i molestował je

oprac. (m. korn)
Ofiarami mężczyzny padały kilkunastoletnie dzieci
Ofiarami mężczyzny padały kilkunastoletnie dzieci 123 rf
Dziewięć zarzutów usłyszał 27-latek podejrzany o molestowanie seksualne kilkunastoletnich dzieci. Mężczyzna wpadł w ręce policji, kiedy próbował „zwerbować” kolejne dzieci przy jednej z gorzowskich szkół. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Cała sprawa ujrzała światło dzienne 28 września 2015 roku. Wtedy to 27-letni Dawid W. dostał się na teren jednej z gorzowskich szkół i zwabił w krzaki dwie niepełnosprawne dziewczynki. Kazał dotykać swoich miejsc intymnych. Wszystko widział inny uczeń, który powiadomił nauczycieli. Na miejsce przyjechali gorzowscy policjanci. Dzięki pomocy i zaangażowaniu nauczycieli Dawid W. został obezwładniony i zatrzymany.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego gorzowskiej komendy. Ich wielomiesięczna praca pozwoliła na przedstawienie Dawidowi W. dziewięciu zarzutów związanych z nakłanianiem i obcowaniem płciowym z osobami poniżej 15. roku życia. Mężczyzna odpowie również za to, że swoim ofiarom prezentował treści pornograficzne oraz zmuszał je do obcowania płciowego wykorzystując do tego przemoc i groźby.

Jego ofiarami padały kilkunastoletnie dzieci. Dawid W. nawiązywał z nimi kontakt za pomocą internetu i telefonu. W swojej pracy nad sprawą śledczy przesłuchali kilkudziesięciu świadków i wykonali wiele innych czynności, które pozwoliły na przedstawienie Dawidowi W. dziewięciu zarzutów. 8 września 2016 roku gorzowska prokuratura skierowała do sądu przeciwko niemu akt oskarżenia.

Policyjne kontrole na drogach nie zawsze kończą się spokojnie. Bywa, że kierowcy nie zatrzymują się, zaczynają uciekać, a wtedy najczęściej rozpoczyna się pościg.Lubuska policja co jakiś czas informuje o tego typu zdarzeniach. Zazwyczaj ci, którzy uciekają, mają coś na sumieniu. Bywa, że poruszają się kradzionymi pojazdami. Czasem siedząca za kółkiem osoba nie ma prawa jazdy, bo nigdy go sobie nie wyrobiła, bądź zostało jej odebrane np. za alkohol czy zbyt szybką jazdę. Są też takie sytuacje, gdy pędzący między innymi uczestnikami ruchu kierowca jedzie na podwójnym gazie.Zobacz też:  Pogoda w LubuskiemJedna z takich niebezpiecznych sytuacji na drodze miała miejsce 10 września 2016 r. Tego dnia żagańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali w pościgu motocyklistę, który nie zatrzymał się do kontroli i w terenie zabudowanym, kilkukrotnie złamał przepisy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i skierują sprawę do sądu. Około godz. 20 jeden z policyjnych patroli ruchu drogowego zauważył jadący sportowy motocykl, w którym tablica rejestracyjna była niewłaściwie zamontowana i przez to nieczytelna. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych policjanci nakazali motocykliście zatrzymanie się do kontroli. Motocyklista nie reagował na sygnały policjantów do zatrzymania się i znacznie zwiększył prędkość uciekając przed policyjnym radiowozem. Wielokrotnie wyprzedzał inne pojazdy przekraczając podwójną linię ciągłą. Policjanci w bezpieczny sposób kontynuowali pościg za motocyklistą do Nowogrodu Bobrzańskiego, a następnie przez miejscowości Włostów i Bieniów. W tym czasie na drodze motocyklista popełniał kolejne wykroczenia i stwarzał realne zagrożenie w ruchu drogowym, wyprzedzając inne pojazdy na przejściach dla pieszych i na podwójnej linii ciągłej.Zobacz także: Uciekał przed policją kradzionym samochodem. Na liczniku prawie 200 km/hW miejscowości Bieniów policjanci zrównali się radiowozem z motocyklistą, wyprzedzili go i blokując drogę zmusili go do zatrzymania się. Kierowcą motocykla okazał się 37-letni mieszkaniec Żar, który miał prawo jazdy kategorii A, B i CE. Mężczyzna był trzeźwy i nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć powodów swojej ucieczki.Czytaj więcej o pogodzie w Lubuskiem:  Nocny pościg policji. Kierowca bmw staranował radiowózPolicjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny motocykla. Ponadto mundurowi skierują do sądu wniosek o ukaranie nieodpowiedzialnego 37-latka za niestosowanie się do poleceń policjantów oraz popełnienie wielu wykroczeń stwarzających realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Odpowie również za wyprzedzanie w miejscach zabronionych i niestosowanie się do znaków drogowych.

Policyjne pościgi czasem mrożą krew w żyłach [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska