Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Ale numer! Sejf w banku przy Przemysłówce skrywał... skarb. Studnię sprzed 600 lat!

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Studnia znajduje się poniżej dawnego bankowego sejfu, który jest kilka metrów poniżej poziomu pobliskich ulic.
Studnia znajduje się poniżej dawnego bankowego sejfu, który jest kilka metrów poniżej poziomu pobliskich ulic. Jarosław Miłkowski
Pod jednym z trzech sejfów, które pozostały po byłym banku w Przemysłówce archeolodzy odkryli właśnie studnię prawdopodobnie z XIV-XV wieku.

- Nigdy w życiu byśmy się tego nie spodziewali! - mówił nam w środę 9 listopada Paweł Kaźmierczak z działu archeologii gorzowskiego muzeum. We wtorek kilkanaście metrów od wieżowca Przemysłówki natrafiono na kamienną studnię. - Wydaje się pochodzić z późnego średniowiecza. Odkryliśmy ją podczas odkopywania warstwy ziemi pod skarbcem bankowym. Jest na znacznej głębokości, została zasypana w czasach nowożytnych - opowiadał P. Kaźmierczak. Obok studni z kamienia jest też studnia z czerwonej cegły, prawdopodobnie z XIX wieku.

Przemysłówka, czyli jedyny wieżowiec, który znajduje się w ścisłym centrum miasta, była budowana w drugiej połowie lat 60. Tuż obok niej, od strony ul. Jagiełły, powstał też piętrowy bank. W jego podziemiu były trzy pomieszczenia o bardzo grubych ścianach, które stanowiły skarbiec. Dziś, po rozebraniu byłego banku, cały czas są one w ziemi. I właśnie pod jednym z nich, jednym bokiem „przyklejonym” do Przemysłówki, a drugim do Arsenału, odkryta została studnia.

Trwają tu roboty, bo w tym miejscu ma powstać nowa siedziba Miejskiego Centrum Kultury. Wedle pierwotnych założeń MCK miał być już gotowy od kilku tygodni. Na razie nie wybudowano jednak żadnej ściany. To dlatego, że podziemia Przemysłówki okazały się wyglądać zupełnie inaczej, niż było to w dokumentach. Zostały więc zlecone poprawki. Wykonawca - gorzowska firma Gotech - nie traci jednak czasu i wykonuje prace ziemne. To właśnie przy tej okazji odkopano kilkusetletnią studnię. Roboty budowlane zostały więc wstrzymane.

Studni było więcej

- Prawdopodobnie projekt budowlany nie pozwoli na odsłonięcie tego, co jest pod tym gigantycznym skarbcem. To, co wystaje na zewnątrz, dobrze byłoby przebadać. Zwłaszcza że przy okazji innych inwestycji odkryliśmy dwie studnie, także z późnego średniowiecza. One jednak nie były aż tak głęboko - mówił nam archeolog. Jedną studnię odkryto przy okazji przebudowy ul. Sikorskiego, a drugą - przy przebudowie Chrobrego (była w okolicy bimby). Nie jest wykluczone, że wtorkowe znalezisko to spąg, czyli dolna powierzchnia, studni.

Jak długo potrwają prace archeologiczne, trudno na razie określić. Archeolodzy mówią, że nie musi to trwać długo.
- Chcielibyśmy uchwycić profil studni. Może uda się znaleźć coś w środku - mówił nam P. Kaźmierczak. Tłumaczył też, że mimo bliskości Warty, studnia w tym miejscu nie powinna nikogo dziwić. - W każdym ze średniowiecznych miast były studnie. Ludzie musieli mieć wodę, nie tylko z rzeki.

Obok były mury miejskie

Miejsce, w którym odkopano studnię, znajduje się w miejscu, które od pierwszych dziesięcioleci po założeniu miasta, znajdowało się wewnątrz murów miejskich. Dziś zostały one jedynie na 130-metrowym odcinku. Po zbudowaniu ich I połowie XIV wieku nie miały nawet 2 km długości. Jedna z bram do miasta znajdowała się w okolicy dzisiejszego skrzyżowania ul. Sikorskiego z ul. Herberta, druga - u zbiegu dzisiejszych Sikorskiego i Młyńskiej, a trzecia od strony Warty.

Czytaj również:
Ziemia pod ul. Sikorskiego w Gorzowie skrywała grobowce

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska