- Ten park to teraz obraz nędzy i rozpaczy. W jego rewitalizację włożono duże pieniądze, a teraz śmietniki często są pełne śmieci. Aleje drzewek posadzonych w okolicy fontanny są uschnięte, a w ładnie ogrodzonych ogródkach zamiast kwiatów rośnie zwykłe zielsko. Czy naprawdę nikt tego nie widzi, by się tym zająć? - zapytali nas wczoraj nasi Czytelnicy - Danuta i Józef Sipowie, którzy mieszkają na os. Dolinki i regularnie wybierają się do parku Kopernika.
Na dowód swoich słów pokazują nam zdjęcia. Ze śmietników wprost „wylewają się” puszki i butelki po alkoholu, w „ogródkach kwietnych” widać uschniętą zieleń, a pokrzywy rosnące na kładce, która łączy dwie części parku, są już metrowej wysokości.
Służby sprzątające omijają park?
Nasi Czytelnicy nie są pierwsi, którzy zwracają uwagę na (nie)porządek w parku Kopernika. Dwa tygodnie temu zrobił to też radny Piotr Wilczewski z Koalicji Obywatelskiej:
- Z nieukrywaną radością obserwowałem prace rewitalizacyjne w parku Kopernika. Niestety, ale wraz z zakończeniem prac mam wrażenie, że służby miejskie odpowiedzialne za wywóz nieczystości sprzątanie ławek czy toalet zaczęły omijać park - napisał w interpelacji do władz miasta. Wyliczył przy tym, że śmietniki wzdłuż al. Ruchu Młodzieży Niezależnej przy kładce są pełne przez cały tydzień. A toaleta wygląda na czyszczona rzadziej niż raz na siedem dni.
- Tutaj ewidentnie nikt nie monitoruje stanu jej czystości. Uchwyty są połamane od kilku miesięcy, światło nie działa, a całą toaleta od roku pokryta jest graffiti - zwrócił uwagę radny, wspominając także o zapaskudzonych przez ptasie odchody ławkach.
Zmienił się pracownik i... jest problem
Co na te uwagi miasto? Wiceprezydent Agnieszka Surmacz odpisała właśnie radnemu, że jeśli chodzi o opróżnianie śmietników, to od kwietnia do października powinno się ono odbywać cztery razy w tygodniu. Przyznała jednak, że w ostatnim czasie pojawił się kłopot, bo zmienił się pracownik, który odpowiada za sprzątanie.
- Zobligowaliśmy zatem firmę [sprzątającą] do przestrzegania harmonogramu wynikającego z umowy - odpowiedziała A. Surmacz.
Wyjaśniała też zastrzeżenia co do toalety: - Prace porządkowe w szaletach prowadzone są codziennie. Z uwagi na to, że są one ogólnodostępne, dochodzi w nich do aktów wandalizmu. Kradziony jest papier i mydło, dewastacji ulega wyposażenie, w szaletach przebywają osoby bezdomne. Graffiti w toalecie w parku zostało zamalowane, uchwyt na papier wymieniany jest co kilka miesięcy (obecnie jest zamówiony), a oświetlenie notorycznie jest dewastowane. Wykonawca na bieżąco wymienia żarówki lub naprawia czujnik - dodawała wiceprezydent. Jeśli chodzi o ławki, zapowiedziała, że będą one wyczyszczone na początku sierpnia.
A co z „ogródkami kwietnymi”, usychającymi drzewkami i zarastającą chwastami kładką, na które to sprawy zgłaszają uwagę Czytelnicy?
- Zgłoszenie od mieszkańców przyjmujemy - mówiła nam wczoraj Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji. Urzędnikom wysłaliśmy już zdjęcia zrobione przez pana Józefa i panią Danutę. Do sprawy porządku w parku Kopernika niebawem wrócimy.
Czytaj również:
Skatepark w parku Kopernika w Gorzowie to jeden z najlepszych w Polsce. Powstał dzięki budżetowi obywatelskiemu
WIDEO: Parkrun w Gorzowie. Parkrun Gorzów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?