Ma kosztować ponad 100 tys. zł, a urzędnicy chcą, by została zrobiona w przyszłym roku. Na najbliższej sesji - będzie w środę o 14.00 - gorzowscy radni mają zdecydować o zaciągnięciu zobowiązania na renowację fontanny na Starym Rynku.
Fontanna Pauckscha to jedna z wizytówek Gorzowa. W centrum miasta jest ona już od końca XIX wieku. Jak przypomina Multimedialna Encyklopedia Gorzowa, która prowadzi biblioteka wojewódzka, fontanna została ufundowana w 1896 r. przez Hermanna Pauckscha, landsberskiego przedsiębiorcę i filantropa. Przedstawia ona kobietę mającą na ramionach koromysło, czyli nosidło, na którym zawieszone zostały wiadra.
Dzisiejsza rzeźba fontanny tamtych odległych czasów jednak nie pamięta. W trakcie II wojny światowej została zdjęta przetopiona na cele wojenne. Przez kolejne około 40 lat na Starym Rynku stał tylko cokół, na którym w latach 80. stanęły Prządki autorstwa Zofii Bilińskiej.
W połowie lat 90. byli mieszkańcy Landsbergu zaproponowali częściowe sfinansowanie rekonstrukcji fontanny. Zofia Bilińska przygotowała więc nową sylwetkę kobiety z wiadrami. Fontanna ponownie została uruchomiona w 1997 r.
Nowa fontanna już raz przechodziła gruntowny remont. Było to w latach 2010-2011, gdy przy okazji zlikwidowano istniejące pod nią od 1936 r. toalety. Teraz nadchodzi czas na kolejne prace. Jakie?
Lista rzeczy do naprawy jest całkiem spora, bo m.in. mają zostać usunięte warstwy zapraw wypełniających nieckę, która przy okazji ma zostać oczyszczona. Uzupełnione mają też zostać ubytki piaskowca. Oczyszczone mają zostać również same rzeźby. Całość prac została uzgodniona z wojewódzkim konserwatorem zabytków po opracowaniu programu prac konserwatorskich i restauratorskich.
Remont Starego Rynku? Jeszcze nie teraz
W przyszłym roku nie tylko fontanna powinna przejść naprawę. Powinno tak się stać także z samym Starym Rynkiem. Przebudowa najważniejszego placu w mieście planowana była w tym roku. Nic z tego jednak nie wyszło. Poszukiwania wykonawcy zaczęły się jeszcze pod koniec zeszłego roku. Chętny jednak się nie znalazł, więc urzędnicy rozpisali drugi przetarg. Do niego stanęła jedna firma, ale zaproponowała, że zrobi prace za kilkaset tysięcy więcej, niż planowali urzędnicy. Miasto postanowiło więc dołożyć brakujące pieniądze, na początku września rozstrzygnięto postępowanie i wtedy - jak w telenoweli - nastąpił zwrot akcji. Na początku października do magistratu wpłynęło pismo, w którym przedstawiciel wyłonionej firmy poinformował, że... nie jest ona w stanie podjąć się zadania. Powód? Wycofał się podwykonawca odpowiedzialny za część robót budowlanych. Miasto będzie musiało więc ogłosić kolejny przetarg.
Fontanna w parku Kopernika poczeka
Kolejny przetarg trzeba będzie też rozpisać w sprawie modernizacji innej gorzowskiej fontanny - w parku Kopernika. Do tego, który został ogłoszony w lipcu... nie zgłosił się żaden chętny. Czy więc będzie chętny na renowację fontanny Pauckscha? Czas pokaże...
Czytaj również:
Deptak w Gorzowie brudzi się aż "miło". Co zrobi z tym miasto?
WIDEO: Gorzów. Willa Pauckscha odzyskuje blask
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
