Przeczytaj też: Jesteś brudny? To nie pojedziesz autobusem ani tramwajem
- Dla mnie to jest granda. Tyle się mówi o trudnej sytuacji MZK, tyle się gada o oszczędzaniu. A tutaj takie coś! Nie zacznę nagle jeździć na gapę, ale pewnie wielu nie będzie się hamowało. Miasto strzeliło sobie w kolano - mówił wczoraj Paweł Krzysztofiak. Nie rozumiał: jak to możliwe, że doszło do takiej wpadki?!
Udało nam się to ustalić. Pod koniec maja radni głosowali nad zmianami w opłatach za przejazdy MZK. Zlikwidowali wiele ulg i przywilejów, m.in. bezpłatne przejazdy dla radnych. W tym samym dokumencie zapisano nowe stawki kar dla nieuczciwych pasażerów. W dalszych punktach tego pisma standardowo unieważniano zapisy poprzedniej wersji regulaminu - tracą ważność 6 lipca. Uchwałę przegłosowano.
Jednak okazało się, że zapisy dotyczące mandatów uchylił nadzór prawny wojewody! Inne pozostawił. Czyli: stare przepisy o karach zostały unieważnione nowymi, a nowe prawnicy zakwestionowali. Innych na dziś nie ma! Anna Zaleska pisze dyplomatycznie, że ,,sytuacja po uchyleniu części cennika przez nadzór wojewody jest bardzo skomplikowana i niekorzystna w zakresie kontroli biletowej i w tej sprawie wypowiedzą się prawnicy''. Bo wprost trzeba by powiedzieć tak: - 7 lipca w sobotę, gdy stare zasady stracą ważność, zacznie się bigos.
- Czy od 7 lipca będzie można jeździć na gapę? - zapytaliśmy wczoraj wprost dyr. Leszka Gniteckiego, który w urzędzie odpowiada za transport publiczny.
Co odpowiedział urzędnik? Jak będą wyglądały kontrole biletowe po 7 lipca? Kiedy uda się naprawić błąd miasta? Czytaj [w piątkowym wydaniu ,,GL'' ](http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120528/POWIAT16/120529487)
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?