- Termin składania ofert mija 3 stycznia 2022 roku o 10.00, a godzinę później nastąpi ich otwarcie. Czy postępowanie uda się rozstrzygnąć jeszcze w styczniu, trudno powiedzieć. Obecnie obowiązujące umowy na odbiór odpadów kończą się 28 lutego. Jeśli jednak do tego czasu nie wyłonimy wykonawcy, zagrożenia nie będzie. Będziemy mogli przedłużyć czasowo aktualne umowy z dotychczasowymi operatorami. Nie będzie więc sytuacji, że śmieci będą „wylewać się” ze śmietników, bo nie będzie miał ich ktoś odebrać - mówiła nam w środę 8 grudnia Anna Pająk, wiceprzewodnicząca zarządu Związku Celowego Gmin MG-6.
Dodaje, że otwarcie ofert może się jednak opóźnić, jeśli teraz wniesie ktoś odwołanie od specyfikacji warunków zamówienia. Potencjalni oferenci mają na to czas do przyszłego tygodnia.
Związek MG-6, który w Gorzowie oraz pięciu sąsiadujących z miastem gminach odpowiada za odpady, ogłosił właśnie kolejny przetarg na odbiór śmieci od 1 marca 2022. Pierwsze postępowanie było ogłoszone już w lipcu, ale jeszcze na koniec lata - po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej - trzeba było je unieważnić.
- W wyroku Izby był zarzut, że wymagamy od wykonawców, aby dysponowali minimalną liczbą pracowników ładujących śmieci. Izba stwierdziła też, że zapisaliśmy w specyfikacji przetargowej za wysokie kary dla wykonawcy za różne przewinienia. Przykładowo: za zmieszanie przez odbiorcę śmieci odpadów z różnych frakcji chcieliśmy nakładać 50 tys. zł kary. Teraz, w ponownym przetargu, zmieniliśmy to na 15 tys. zł - mówi A. Pająk.
Będzie drożej?
W pierwszym przetargu większość ofert przewyższała oczekiwania MG-6. Na wywóz śmieci w gminach: Bogdaniec, Deszczno, Kłodawa, Santok i Lubiszyn związek przeznaczył ponad 38 mln zł, a oferty były na kwoty 41-50 mln zł. Za odbiór śmieci w sektorze na północy Gorzowa najtańsza oferta była wyższa o ponad pół miliona od 42 mln zł, które planował związek. Jeśli chodzi o południową część miasta, to MG-6 przygotowało prawie 46 mln zł, a w tej kwocie zmieściła się tylko jedna firma. Na jaką kwotę będą opiewały oferty w drugim przetargu, trudno powiedzieć. Można jednak założyć, że z racji inflacji będą one wyższe. A jeśli tak się stanie, nie jest powiedziane, że nie wzrosną opłaty za odbiór śmieci. Dziś wynoszą one 32 zł od osoby.
W górę na pewno pójdzie tzw. opłata marszałkowska, którą gminy czy związki gmin płacą za składowanie śmieci na wysypisku. - W przyszłym roku ma ona wynosić 285,60 zł za tonę, a tegoroczna stawka to 276,21 zł.. W zeszłym roku ta opłata wynosiła 270 zł, a rok wcześniej, czyli w 2019 170 zł - wylicza A. Pająk. Ponoszona przez MG-6 opłata marszałkowska też może mieć wpływ na wysokość stawki za śmieci.
Tu już podnieśli stawki
Większość gmin w Polsce jest dopiero przed kolejnymi przetargami na odbiór śmieci, ale część rozstrzygało je w już w czasie inflacji. W listopadzie rozstrzygnięto przetarg w wielkopolskim Lesznie. Tam stawka wzrosła o 6 zł do poziomu 33 zł. Jak będzie w Gorzowie i okolicach? Powinniśmy przekonać się w pierwszych tygodniach nowego roku.
Czytaj również:
Gorzów. Będzie inwestycja, będzie więcej śmietników. I to od razu do segregowania odpadów
WIDEO: Elektrośmieci to nie są zwykłe śmieci. Czy podlegają recyklingowi?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?