Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Kładka w parku Kopernika jak nowa! Jeszcze niedawno była cała w bohomazach

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Jeszcze niedawno pokrywały ją nabazgrane sprayem napisy i obrazki.
Jeszcze niedawno pokrywały ją nabazgrane sprayem napisy i obrazki. Magda Marszałek
Nabazgrane sprayem napisy i obrazki stanowią wątpliwą ozdobę wielu miejsc w Gorzowie. Są na ścianach bloków, wiatach przystankowych oraz w przejściach podziemnych. Wandale malują, gdzie tylko się da. Nie oszczędzili również kładki dla pieszych w parku Kopernika. Ta w końcu odzyskała jednak swój dawny blask. Namalowane tam liczne "dzieła" zostały usunięte.

Kładka jak malowana? Cała pobazgrana!

Park Kopernika to miejsce lubiane oraz często odwiedzane przez gorzowian. Jest tam cicho, spokojnie i można posiedzieć wśród zieleni. Tę sielankę psuł jednak widok pobliskiej kładki łączącej obie części zieleńca. Bohomazów trudno było nie zauważyć, bo pokrywały praktycznie każdy fragment filarów. Szpetne malunki rzucały się w oczy spacerowiczom, ale również gorzowskim radnym. Na początku roku zwrócili się do władz miasta z prośbą o interwencję. Jak tłumaczyli - mało estetyczny wygląd kładki nie zachęca do spędzania tu wolnego czasu.

Mało estetyczne malunki pokrywały praktycznie każdy fragment filarów.
Mało estetyczne malunki pokrywały praktycznie każdy fragment filarów. Magda Marszałek

Systematyczne akty wandalizmu dokonywane na kładce w parku Kopernika szkalują wizerunek naszego miasta i ich ignorowanie jest tylko zachętą dla wandali do dalszych ataków na obiekty publiczne, które należą do miasta. Obiekt zawiera w sobie godło Gorzowa, więc jest symbolem naszej tożsamości. W związku z tym prosimy o uporządkowanie kładki - napisali w swojej interpelacji radni Paulina Szymotowicz oraz Robert Surowiec.

Filary trzeba było czyścić aż do gołego betonu

Miasto sugestie radnych wzięło pod uwagę i zdecydowało, że z pobazgraną kładką trzeba w końcu zrobić porządek. I to generalny! Prace ruszyły w maju. Szybko okazało się jednak, że aby coś na filarach nabazgrać wystarczy zaledwie chwila i kilka złotych na spray, ale żeby taki malunek usunąć potrzeba dużo czasu oraz sporo pracy.

Kładka w parku Kopernika w Gorzowie odzyskała swój dawny blask.
Kładka w parku Kopernika w Gorzowie odzyskała swój dawny blask. Magda Marszałek

Początkowo zakładaliśmy, że uporządkowanie kładki będzie polegało jedynie na usunięciu graffiti środkami chemicznymi. Te okazały się jednak za słabe i po prostu nie było szans wyczyścić to wszystko pobieżnie. Dlatego musieliśmy dosłownie doszorować się do czystego betonu. Te prace związane z usuwaniem malunków cały czas trwają. Kiedy się już zakończą robotnicy przystąpią do malowania i zabezpieczania powierzchni - mówi Zdzisław Plis, dyrektor Wydziału Dróg w gorzowskim magistracie.

Efekty tych prac widać gołym okiem. Dla niektórych gorzowian to prawdziwy szok, bo malunki były na filarach pod kładką tak długo, że niektórzy zdążali już zapomnieć, jak wyglądały wcześniej.

Trudno poznać to miejsce, bo wygląda teraz zupełnie inaczej. Te gryzmoły bardzo szpeciły kładkę, a teraz jest naprawdę elegancko! Żeby tylko teraz kolejnych takich domorosłych artystów nie kusiło, bo nawet jeśli ktoś takie miejsca odnawia, to wandale i tak zaraz to niszczą - mówi jeden z mieszkańców.

Zobacz również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska