Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów liczy na miliony

TOMASZ RUSEK 0 95 722 57 72 [email protected]
Dziś nawierzchnia ul. Wyszyńskiego to obraz nędzy i rozpaczy. - Strach po tym jeździć - mówią kierowcy.
Dziś nawierzchnia ul. Wyszyńskiego to obraz nędzy i rozpaczy. - Strach po tym jeździć - mówią kierowcy. fot. Kazimierz Ligocki
We wtorek remont ul. Wyszyńskiego ma być wpisany na tzw. listę indykatywną. To oznacza, że z Unii Europejskiej dostaniemy na tę inwestycję 13 mln zł! - Świetna wiadomość - mówili w poniedziałek gorzowianie.

Przebudowa ul. Wyszyńskiego to gigantyczna inwestycja, która ma zacząć się w maju i skończyć pod koniec 2010 r. Trzeba rozkuć asfalt, zbudować chodniki, kanalizację deszczową, ścieżkę rowerową, wymienić oświetlenie, wybudować dwa ronda...

- Remont to konieczność. To droga w tragicznym stanie, po prostu niebezpieczna - mówił dzisiaj kierowca Daniel Ignaś, który jeździ nią niemal codziennie.
Kłopot w tym, że przebudowa ma kosztować niemal 27 mln zł, a miasto ma na razie połowę potrzebnej sumy.

Kosztowna robota

Z tego powodu magistrat walczył o dofinansowanie tej inwestycji z pieniędzy unijnych. - To w końcu droga wojewódzka, ważna dla całej północy regionu, a nie tylko dla Gorzowa. Korzystają z niej mieszkańcy Kłodawy, Barlinka i ci, którzy jadą przez nasze miasto tranzytem - tłumaczył nam dziś ,,wojewódzkość'' ul. Wyszńskiego Jacek Jeremicz, naczelnik miejskiego wydziału integracji europejskiej.

Kłopot w tym, że unijną kasę dzieli Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze, który wybiera projekty w specjalnych konkursach. Na to Gorzów nie ma jednak czasu, bo pieniądze są potrzebne na już: przecież właśnie rozpisano przetarg na remont ulicy.

Dlatego urzędnicy nalegali, by wpisać remont na tzw. listę indykatywną. To specjalny spis najważniejszych dla regionu inwestycji. Te, które są na liście, dostają dofinansowanie bez konkursów. Z taką misją pojechał dzisiaj do wicemarszałek Elżbiety Polak prezydent Tadeusz Jędrzejczak.

Jest wielka szansa

Przed 12.00 E. Polak powiedziała: - Rozmowy były burzliwe, ale doszliśmy do porozumienia. We wtorek na posiedzeniu zarządu zarekomenduję gorzowskie inwestycje do wpisu na listę.

Okazuje się, że szansę na to ma nie tylko remont ul. Wyszyńskiego, ale też budowa Centrum Edukacji Artystycznej (miasto chce na ten cel kilkanaście mln zł) i projekt ,,Łączą nas rzeki'', który zakłada ożywienie Warty i budowę przystani rzecznych (staramy się o 10 mln zł).

Wicemarszałek dodała, że to powinno - podczas kolejnych konkursów na dofinansowanie - na dobre zakończyć animozje zielonogórsko - gorzowskie.
J. Jeremicz nie kryje, że to dla niego świetna wiadomość: - Nasz projekt na ul. Wyszyńskiego jest dopracowany w każdym szczególe, miło, że zostało to zauważone.

Jeszcze bardziej cieszy się mieszkaniec ul. Wyszyńskiego Krzysztof Kłysz. - Świetnie, że miasto już prawie zdobyło na ten cel pieniądze spoza budżetu. To się chwali. Dzięki temu te drugie 13 mln zł, które teoretycznie trzeba by wydać na remont, gdyby nie pieniądze z Unii, będzie można przeznaczyć na inny cel - mówił nam dzisiaj gorzowianin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska