Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: na zlecenie miasta wycięto aż 450 drzew. Będzie tutaj droga... na razie donikąd [GALERIA]

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Przy ul. Wyszyńskiego, tuż przed wjazdem do Kłodawy, wycięto 450 drzew. Będzie tu ul. Sosnowa, która ma być dojazdem do planowanego osiedla domów jednorodzinnych
Przy ul. Wyszyńskiego, tuż przed wjazdem do Kłodawy, wycięto 450 drzew. Będzie tu ul. Sosnowa, która ma być dojazdem do planowanego osiedla domów jednorodzinnych Tomasz Rusek
Bez rozgłosu, bez sprzeciwów i petycji obrońców przyrody, na zlecenie magistratu wyrąbano 450 drzew. O wycince mało kto wiedział, bo była na rogatkach miasta. Teraz będzie tutaj nowa droga.

Wycięty kawał lasu daje po oczach. Ogląda się tu chyba każdy kierowca samochodu. No i każdy, kto obok jedzie rowerem albo biegnie. A rowerzystów i biegaczy nie brakuje - bo wycinka jest prowadzona przy ul. Wyszyńskiego, wzdłuż popularnej trasy z Gorzowa do Kłodawy, niemal na granicy obu samorządów.

Jazda już w wakacje

- To wygląda jak wycinka pod przekop Mierzei Wiślanej - żartują biegacze, których zagaduję o inwestycję. Bo - pamiętając oczywiście o skali wycinki - wyrwa w gorzowskim lesie wygląda podobnie. W sumie, jak informuje GL rzecznik magistratu Wiesław Ciepiela, wycięto 450 drzew. - Dalsza wycinka nie jest już planowana - dodaje jeszcze W. Ciepiela.

Siekierezada była niezbędna, by w lesie wybudować drogę. Będzie to ulica Sosnowa. I połączy ul. Wyszyńskiego z... niczym. Bo na dziś będzie to odjazd do olbrzymiego, nieużytkowanego terenu. To nie błąd. Magistrat za 1,1 mln zł naprawdę buduje drogę donikąd.
Doskonale widać to na mapach, które znajdziecie w naszej galerii. Nowa ulica Sosnowa ma być bowiem dojazdem do terenów obecnie odciętych od głównych jezdni. Najbliżej jest tam obecnie ul. Ariańska (odnoga Owocowej). Znacznie bliżej jest tam za to od strony Kłodawy. Np. od kłodawskiej ul. Szmaragdowej teren dzieli zaledwie kilkadziesiąt metrów.

Zgodnie z informacjami, jakie mamy od rzecznika W. Ciepieli, budowa około 300-metrowej ulicy powinna się zakończyć jeszcze w wakacje.

Komu działkę, komu

Wbrew pozorom budowa ulicy donikąd ma sens. Ponieważ na planach magistratu (też są w galerii) można dostrzec, że olbrzymia, pusta działka zostanie podzielona na około 80 mniejszych, które zostaną wystawione na sprzedaż jako parcele pod domy jednorodzinne.

Licząc, że magistrat znajdzie kupców po 80 tys. zł za sztukę (a to cena zdecydowanie zaniżona), łatwo wyliczyć, że budżet miasta zarobi na całym terenie kilka milionów złotych. Poza tym atrakcyjnie położone działki pod domy mogą pozwolić magistratowi zatrzymać co bogatszych mieszkańców - takich, którzy chcą się budować. A takie działania - powstrzymujące gorzowian i ich podatki przed wyprowadzką np. do Kłodawy czy Santoka - zapowiadał na łamach GL prezydent Jacek Wójcicki.

Piły pójdą w ruch

Przypomnijmy: w najbliższym czasie możliwe są jeszcze trzy duże wycinki pod inwestycje. Za każdym razem będzie chodzić o setki drzew.

Jeśli magistrat zdobędzie rządowe wsparcie i będzie chciał stawiać halę sportową, to będzie likwidował fragment parku koło Słowianki.

Na pewno trzeba będzie wyciąć drzewa pod budowę nowej linii tramwajowej wzdłuż ul. Piłsudskiego i Górczyńskiej.
Przesądzony jest też los drzew rosnących wzdłuż ul. Bierzarina i Walczaka, gdzie w ciągu dwóch lat powstaną drugie nitki jezdni.

Zobacz nasz Magazyn Informacyjny:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska