Wszystkie dane z oświadczeń pochodzą z 2018 r. i obejmują okres od stycznia 2018 r. do końca listopada). Wynika to z faktu, że i prezydent i radni mandaty formalnie objęli w grudniu 2018 r. Czyli musieli zaprezentować majątki i zarobki od początku roku do tego właśnie momentu. Prezentujemy najciekawsze informacje z ich oświadczeń. Ważne zastrzeżenie: opisywany majątek nie zawsze jest osobistą własnością - to często wspólnota małżeńska.
Domy, mieszkania, auta
J. Wójcicki wpisał, że ma 210 tys. zł oszczędności i nieruchomości warte 400 tys. zł. W ciągu 11 miesięcy zeszłego roku jako prezydent zarobił 153.525 zł brutto. Ma terenowego landrovera z 1998 r. i volkswagena transportera z 1993 r. Napisał też, że ma do spłaty dwa kredyty: 170 tys. franków i 2,9 tys. zł.
Szef rady miasta Jan Kaczanowski odłożył 90 tys. zł. Ma 102-metrowe mieszkanie warte 550 tys. zł oraz mieszkanie za 130 tys. zł. Jego dochody to w sumie 80 tys. zł (emerytura, dieta i pieniądze z wynajmu mieszkania).
Spory majątek zgromadził radny Robert Surowiec. To 385 tys. zł i papiery wartościowe za ponad pół miliona. ma też 130-metrowy dom za 400 tys. zł oraz inne nieruchomości warte w sumie około 600 tys. zł. R. Surowiec jako wiceszef szpitala zarobił 158.857 zł. Miał też 35,8 tys. zł diety i 10,8 tys. zł z najmu mieszkania.
Najdroższy dom należy do radnego Jerzego Synowca - warty jest 1,5 mln zł. Ma on też trzy mieszkania za 370 tys. zł i inne nieruchomości za 200 tys. zł. W funduszach kapitałowych odłożył ćwierć miliona zł. Jego przychód z kancelarii prawniczej za 11 miesięcy 2018 r. wyniósł 135,9 tys. zł. Do tego dochodzi dieta (14 tys. zł) oraz pieniądze z wynajmu mieszkań: 17,6 tys. zł. Synowiec wpisał do oświadczenia także dwa luksusowe samochody: porsche panamera za 150 tys. zł i lexusa za 90 tys. zł.
W oświadczeniu Marcina Kurczyny znajdziemy natomiast: prawie 28 tys. zł oszczędności, mieszkanie za 480 tys. zł i trzy inne nieruchomości, warte w sumie 590 tys. zł. Jako radca prawny M. Kurczyna miał 271 tys. zł przychodu.
Ich pełne oświadczenia znajdziecie na www.gorzow.pl. W naszej galerii prezentujemy oświadczenie J. Wójcickiego i radnych z prezydium rady miasta
Cała reszta w maju
Oświadczeń nie złożyli najważniejsi urzędnicy, prezesi miejskich firm czy dyrektorzy wydziałów. A to dlatego, że oni nie rozpoczynają nowej kadencji jak prezydent i radni. Dlatego ich majątki zostaną ujawnione w maju - jak co roku.
Wtedy też okaże się, że J. Wójcicki - choć najważniejszy w magistracie - nie zarabia najwięcej. - Wiele osób zarabia w urzędzie i podległych mu strukturach więcej ode mnie. Jestem na liście płac w mieście chyba na 20 miejscu. Jeśli przyjmiemy, że prezesi mają po kilkanaście tysięcy złotych, moi zastępcy też, do tego członkowie zarządów... Jest sporo takich osób. Jeśli mamy fachowców, trzeba im dobrze płacić. Takie jest moje zdanie - mówi GL.
Czytaj również: Gorzów miał swoje 5 minut na szklanym ekranie. Kojarzycie sceny z seriali i popularnych programów?
Więcej o zarobkach w gorzowskim magistracie w czwartkowym, papierowym wydaniu GL.
WIDEO: Stal Gorzów ma nowego sponsora tytularnego
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?