Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów. Nie będzie podwyżki za odbiór śmieci?

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Kto będzie odbierał śmieci, powinniśmy dowiedzieć się w lutym.
Kto będzie odbierał śmieci, powinniśmy dowiedzieć się w lutym. Beata Waluk
Suma najniższych ofert w przetargu na odbiór śmieci jest niższa od tego, co zakładał związek gmin MG-6. Gorzowianie i mieszkańcy sąsiednich gmin mogą więc liczyć na to, że ceny śmieci nie pójdą w górę.

Na samym wstępie podkreślmy: to, jak ostatecznie będzie przedstawiała się kwota za odbiór odpadów, nie jest jeszcze pewne, bo trzeba przeanalizować wszystkie oferty. Jest jednak duża szansa, że cena za śmieci pozostanie na poziomie 32 zł.

Związek Celowy Gmin MG-6 jest już po otwarciu ofert, jakie napłynęły do drugiego przetargu na odbiór odpadów w Gorzowie oraz Bogdańcu, Deszcznie, Kłodawie, Lubiszynie i Santoku. Co z nich wynika?

Nowa umowa na odbiór śmieci ma obejmować aż 36 miesięcy (tak będzie pierwszy raz w historii, dotychczas oferty były na krótszy okres). MG-6 założyło, że w tym czasie za obsługę wszystkich trzech sektorów trzeba będzie zapłacić łącznie prawie 126,6 mln zł. Po otwarciu ofert okazało się jednak, że suma najniższych ofert jest nawet trochę niższa i wynosi ponad 123,3 mln zł.

Gorzów i okoliczne gminy podzielone są na trzy sektory. Do pierwszego z nich zalicza się teren wokół miasta. Tu związek MG-6 założył, że w ciągu trzech lat trzeba będzie zapłacić 38,3 mln zł. Najniższa oferta, którą złożył Komunalnik, opiewa jednak na 39,4 mln zł. Konsorcjum firm Eko-Myśl i Trans-Kom zaoferowały odbiór śmieci za prawie 40,2 mln zł, konsorcjum firm Inneko i Albar za ponad 43,5 mln zł, a Eneris za ponad 57,8 mln zł.

W sektorze drugim, a więc obejmującym m.in. Górczyn i Piaski, według wyliczeń związku potrzeba byłoby 42,5 mln zł. Komunalnik zaoferował 39,9 mln zł, a w założonej przez związek kwocie zmieściło się także Inneko - 40,2 mln zł. Trzecią ofertę złożył Eneris (45,9 mln zł).

W trzecim sektorze, który obejmuje część centrum oraz tereny miejskie na południe od Warty, MG-6 ustaliło kwotę na poziomie 45,7 mln zł. Tu też najniższą ofertę złożył Komunalnik (44 mln zł). W kwocie nie zmieściło się natomiast Inneko (46,2 mln zł) i Eneris (60,7 mln zł).

Czy w każdym sektorze śmieci będzie odbierał Komunalnik? O zwycięstwie w przetargu nie decyduje jednak tylko cena. Ona stanowi bowiem zaledwie 40 proc. tego, na co w ofertach zwraca uwagę MG-6. Związek będzie też zwracał uwagę na normę emisji spalin pojazdów, które będą odbierały śmieci (to stanowi 20 proc. oceny) czy częstotliwość dodatkowego mycia kubłów na śmieci (10 proc.).

MG-6 rozpoczął właśnie analizę dokumentów złożonych przez oferentów. To, kto zostanie zwycięzcą przetargu w poszczególnych sektorach, powinno być jasne w lutym. Wtedy też dowiemy się, jaka ostatecznie będzie kwota za odbiór śmieci.

- Jeśli strumień odpadów pozostanie na dotychczasowym poziomie, stawka za odbiór odpadów może wciąż wynosić 32 zł od mieszkańca - mówiła nam w poniedziałek 17 stycznia Katarzyna Szczepańska, przewodnicząca związku MG-6. Stawkę 32 zł związek uwzględniał bowiem przy ogłaszaniu przetargu. Gorzowian i mieszkańców okolicznych gmin obowiązuje ona od 1 lipca zeszłego roku.

Czytaj również:
Gorzów. Za kilka lat ogrzewać nas będzie... 150 tys. ton śmieci. W Gorzowie ma powstać spalarnia odpadów

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska