- Nowa nawierzchnia będzie podobna do tej, jaka jest w parku Siemiradzkiego. Spokojnie będzie można po niej chodzić i przejechać wózkiem. Na pewno nie będzie się zapadał - mówili nam w środowe przedpołudnie (24 sierpnia) pracownicy, którzy rozpoczęli jedną z bardziej wyczekiwanych poprawek w Parku Róż.
W trakcie trwającej od grudnia 2020 do lutego 2022 rewitalizacji parku w tzw. zakątku różanym oraz na placu zabaw wymieniona została nawierzchnia. Pojawił się tam żwirek, na który zaczęli narzekać niemal wszyscy przychodzący do parku. Po żwirkowych alejkach ciężko się chodziło. Był też ogromny kłopot przejechać po nich wózkiem dziecięcym czy rowerkiem. Koła zapadały się bowiem w żwirku. Na żwirek narzekali rodzice małych dzieci, tłumacząc, że wbija się on w ciało, gdy dziecku zdarzy się upaść na placu zabaw. Oprócz tego żwirek „wchodził” w podeszwy butów i roznosił się po całym parku.
Teraz te wszystkie problemy mają zniknąć.
- Nawierzchnia będzie mieszaniną gliny i tłucznia - mówili nam robotnicy. We wtorek 23 sierpnia ogrodzili różany zakątek, natomiast w środę 24 sierpnia zaczęli usuwać żwirek. Szacują, że prace zajmą im dwa tygodnie.
Czytaj również:
Park Róż. Brzegu stawu nie naprawiali, ale zjazd dla wózków poprawią
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?