Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: Po zimie walczą z piaskiem

Jarosław Miłkowski 95 722 57 72 [email protected]
Oczyszczenie całej ulicy wzdłuż jednego tylko krawężnika zajmuje 2 godziny
Oczyszczenie całej ulicy wzdłuż jednego tylko krawężnika zajmuje 2 godziny Jakub Pikulik
Śnieg stopniał, więc nadszedł czas, by posprzątać miasto z 4 tys. ton zalegających na ulicach i chodnikach piasku i soli. Prace potrwają do końca miesiąca.

- To dobrze, że śniegu już nie ma, ale jest teraz inny kłopot. Piachu na ulicach jest co niemiara. Gdy wiatr zadmie, albo przejedzie tramwaj, to oczy i usta są pełne kurzu. Choć prawdziwej wiosny jeszcze nie ma, czas zrobić wiosenne porządki - mówi Hanna Tuderek z centrum.

- Na niektórych chodnikach piachu jest tyle, że tylko czekać aż trawa w nim zacznie rosnąć - dodaje Krzysztof Krzyżanowski z os. Górczyn. Na swoim osiedlu dostrzegł, że małe hałdy piachu zalegają niemal na każdym skrzyżowaniu. Gdzieniegdzie, jak u zbiegu Czereśniowej i Piłsudskiego, są nawet tak samo wysokie jak krawężniki.

Te problemy niedługo znikną. W mieście rozpoczęły się już wiosenne porządki. Co ciekawe, firma Veolia, która sprząta nasze ulice, pierwszą próbę podjęła już dwa tygodnie temu. Prace jednak zostały zawieszone, bo mieszanka piachu i soli okazała się wówczas zbyt zmarznięta. Do sprzątania powrócono więc po świętach.

Nocą zamiatarki pracują w centrum, w ciągu dnia w innych częściach Gorzowa. - W tej chwili sprzątamy najważniejsze ulice w mieście, m.in. Trasę Średnicową i Piłsudskiego. Do uprzątnięcia jest tyle, że w centrum będziemy pracować jeszcze w przyszłym tygodniu - mówi nam Jacek Jasiewicz, kierownik działu logistyki w Veolii.

Roboty w całym mieście mają potrwać do końca miesiąca. Na same tylko ulice przez minioną zimę wysypano bowiem aż 3,9 tys. ton mieszanki piasku i soli. Gdyby ktoś chciał sobie wyobrazić, ile to materiału, podpowiadamy, że w jednym metrze sześciennym mieści się ok. 900 kg.

Zebrany z dróg materiał (to nie tylko sam piach, bo często jest w nim także trochę płynów wyciekających z samochodów) trafia do zamiatarek. Za jednym razem mogą one zassać od 3 do 6 ton. - Latem zamiatarka wypełnia się po przejechaniu ok. 10 km drogi. Po zimie bywa, że jest to tylko 1 km - mówi Jasiewicz. To, co zostanie zebrane z drogi, trafia później do firm utylizujących, które mogą wykorzystać materiał choćby do utwardzania dróg.

Już w przyszłym tygodniu czyste mają być chodniki. - Oczyszczanie ich zostanie zakończone 15 kwietnia - zapowiada Anna Zaleska, rzeczniczka Urzędu Miasta.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska