Gorzów. Pomoc dla uchodźców na pewno będzie do 30 czerwca. A może i dłużej...

- Pierwszego dnia przyszło ponad 500 osób. Następnym razem było 700. W ostatni wtorek kolejka chętnych ustawiła się już dwie godziny przed otwarciem, a łącznie tego dnia przyszło z 600 osób. Dziś samą tylko żywność wydaliśmy 300 uchodźcom, a łącznie obsłużyliśmy około 600 osób - mówiła nam w czwartek 21 kwietnia po południu Monika Piaskowska z Inneko, która jest koordynatorem zbiórek dla uchodźców w gorzowskim magistracie.

W przedświąteczny wtorek miasto uruchomiło Miejski Punkt Pomocy Humanitarnej. Mieści się on w byłym sklepie Tesco przy ul. Górczyńskiej. Śmiało można powiedzieć, że skorzystało z niego już ponad 2 tys. osób. Uchodźców, którzy przychodzą tu więcej niż raz, działające tu osoby widzą bowiem sporadycznie.

- Nasz punkt cieszy się sporą popularnością także wśród uchodźców, którzy przebywają poza Gorzowem. Na forach rozniosło się już, że u nas nie trzeba grzebać w kartonach, bo odzież jest rozwieszona na stojakach - opowiada M. Piaskowska.
Punkt pomocy humanitarnej jest otwarty we wtorki, czwartki i soboty. W każdy z tych dni uchodźcy mogą tu otrzymać za darmo odzież, zabawki. Żywność wydawana jest natomiast jedynie w czwartki.

Miasto pomaga uchodźcom także w inny sposób. W hali sportowej OSiR-u oraz w sali I LO zorganizowało zbiorowe miejsca zamieszkania. Uchodźcy mają tam zapewniony m.in. nocleg i jedzenie. Magistrat zorganizował też nauczanie dla dzieci i młodzieży z Ukrainy w gorzowskich szkołach. Teraz tą całą pomoc urzędnicy chcą usystematyzować i podczas najbliższej sesji (będzie w środę) radni mają przyjąć uchwałę „w sprawie określenia zakresu pomocy zapewnianej obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terenie tego państwa”.

O czym jest mowa w uchwale? Wiele z punktów dotyczy tego, co miasto już robi, a więc np. utworzenia miejsc zakwaterowania, zapewnienia wyżywienia zbiorowego czy zapewnienia transportu do miejsc zakwaterowania.

Miasto będzie też finansowało przejazd autobusami i tramwajami. Dwa dni po wybuchu wojny na Ukrainie rząd apelował do samorządów, by darmowe przejazdy dla uchodźców były przez dwa miesiące. Dziś wiemy, że w Gorzowie będą one możliwe dłużej. Do kiedy? Do 30 czerwca. Do tej daty ma być udzielana pomoc w każdym aspekcie, o którym jest mowa w uchwale. A w niej jest zapis m.in. także o zapewnieniu środków czystości i higieny osobistej, leków, odzieży i żywności czy o zapewnieniu pomocy psychologicznej, prawnej i socjalnej. Nie jest jednak wykluczona kolejna uchwała o przedłużeniu pomocy.

Jak tłumaczy nam przewodniczący rady Jan Kaczanowski, Gorzów jest jednym w wielu samorządów, które przyjmują taką uchwałę. Nie jest jednak tak, że gminy muszą przyjąć ją obligatoryjnie. Przyjmują ją według uznania. A Gorzów chce ją przyjąć.

- Mając na uwadze, że Gorzów od samego początku włączył się i czynnie realizuje pomoc jak i wsparcie obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, przyjęcie niniejszej uchwały jest w pełni uzasadnione - napisał pod projektem uchwały sekretarz miasta Eugeniusz Kurzawski.

Miasto pomaga uchodźcom, ale zachęca do tego też mieszkańców. Cały czas potrzebne są artykuły spożywcze dla uchodźców.
- Przede wszystkim potrzebna jest mąka, cukier, ryż, kasza. Brakuje nam margaryny do smarowania, a także smalcu. Zdajemy sobie sprawę, że olej jest w tej chwili drogi i nie każdego stać na to, by przyniósł nam tu kilka butelek oleju, więc bardzo prosimy tych, którzy chcą pomóc, chociaż o kostkę smalcu. Oczywiście potrzebne są konserwy, przyprawy i wszystko to, co nasi przyjaciele mogą wykorzystać - mówiła nam przy okazji otwierania punktu pomocy w byłym Tesco Monika Piaskowska. Przez ostatnie półtora tygodnia prośba jest wciąż aktualna. - Jedzenie wciąż jest potrzebne - mówiła mam w czwartek.

Żywność można przynosić w godzinach otwarcia punktu przy Górczyńskiej: we wtorki od 12.00 do 18.00, w czwartki od 9.00 do 15.00 i w soboty od 10.00 do 14.00.
Od 24 lutego, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, do Gorzowa przybyło już kilka tysięcy Ukraińców (ustalenie dokładnych danych jest niemożliwe, bo nie wszyscy uchodźcy się rejestrują).

Czytaj również:
Gorzów. Uczniowie z Ukrainy będą mieć zajęcia w siedmiu szkołach