Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: Tu jazda rowerem może skończyć się w szpitalu

Redakcja
- Kostrzyńska? Strach jeździć po ulicy, strach po chodniku. Choć na chodniku przynajmniej auto nie potrąci - mówił nam rowerzysta Eugeniusz Pietrucki.
- Kostrzyńska? Strach jeździć po ulicy, strach po chodniku. Choć na chodniku przynajmniej auto nie potrąci - mówił nam rowerzysta Eugeniusz Pietrucki. Tomasz Rusek
- Jak jeździć po Kostrzyńskiej? - zastanawia się Eugeniusz Pietrucki. Ulicą strach, bo nierówna, bez pobocza, a kierowcy gonią. To może chodnikiem?

Ostrzegamy: jest koszmarnie nierówny. Dla naszej Czytelniczki skończyło się to w szpitalu!
Pani Elżbieta wybrała się z córką Nataszą na przejażdżkę rowerem. Jechały chodnikiem przy ul. Kostrzyńskiej. Na nierównej nawierzchni kobieta upadła.

Akurat jechał tędy Eugeniusz Pietrucki. I też narzekał na nawierzchnię. - No jak bezpiecznie tu przejechać? Ulica to dziura na dziurze, nie ma pobocza, kierowcy jeżdżą tak, że zabić mogą. No to wybieram chodnik. A tu? Dziury, przeszkody, wystające płytki, studzienki, krawężniki. Jest bardzo niebezpiecznie - wyliczał zagrożenia wzdłuż ul. Kostrzyńskiej.

Jego zdaniem i zdaniem Czytelniczki Nataszy rozwiązanie jest jedno: budowa ścieżki rowerowej. Sprawdziliśmy we wtorek w magistracie: plan budowy jest.

Więcej o tej sprawie przeczytasz w środę (6 marca) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z północy województwa

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska