Dramatyczny wypadek pod Gorzowem. Kierowca dachował i ściął trzy świerki [ZDJĘCIA]
Do groźnego wypadku doszło w czwartek rano w Jeninie przy ul. Gorzowskiej, w gminie Bogdaniec. Kierowca wypadł z drogi, dachował, ściął trzy świerki. Jest mocno potłuczony, ma złamaną nogę.
O wypadku powiadomił nas Mariusz Kulesza, szef Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu, która interweniowała przy wypadku.
"Godzina 4.20 wyjazd Florianem (to samochód ochotników z Bogdańca - red.) do wypadku samochodowego w miejscowości Jenin ul.Gorzowska! Kierujący osobowym samochodem stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, dachował, ścinając trzy wysokie świerki. Kierowca doznał wielu potłuczeń, między innymi doszło do złamania nogi" - informuje Mariusz Kulesza.
Dodaje, że kierowca był przytomny. Na specjalnej desce został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego. - Funkcjonariusze policji wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - informuje Kulesza.
Przestrzega, że nocą chwycił mróz i rano asfalt oraz kostka w rejonie wypadku jest jeszcze śliska.
AKTUALIZACJA
Za kierownicą siedział młody kierowca. - 19-letni kierowca volkswagena był pijany. Nie był w stanie dmuchać w alkomat. W dodatku badania śliny wykazały, że prowadził pod wpływem amfetaminy. Ledwo stał na nogach i to nie od uderzenia w drzewo – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Zobacz wideo: Jak udzielać pierwszej pomocy ofiarom wypadków
Dramatyczny wypadek pod Gorzowem. Kierowca dachował i ściął trzy świerki [ZDJĘCIA]
Do groźnego wypadku doszło w czwartek rano w Jeninie przy ul. Gorzowskiej, w gminie Bogdaniec. Kierowca wypadł z drogi, dachował, ściął trzy świerki. Jest mocno potłuczony, ma złamaną nogę.
O wypadku powiadomił nas Mariusz Kulesza, szef Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu, która interweniowała przy wypadku.
"Godzina 4.20 wyjazd Florianem (to samochód ochotników z Bogdańca - red.) do wypadku samochodowego w miejscowości Jenin ul.Gorzowska! Kierujący osobowym samochodem stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, dachował, ścinając trzy wysokie świerki. Kierowca doznał wielu potłuczeń, między innymi doszło do złamania nogi" - informuje Mariusz Kulesza.
Dodaje, że kierowca był przytomny. Na specjalnej desce został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego. - Funkcjonariusze policji wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - informuje Kulesza.
Przestrzega, że nocą chwycił mróz i rano asfalt oraz kostka w rejonie wypadku jest jeszcze śliska.
AKTUALIZACJA
Za kierownicą siedział młody kierowca. - 19-letni kierowca volkswagena był pijany. Nie był w stanie dmuchać w alkomat. W dodatku badania śliny wykazały, że prowadził pod wpływem amfetaminy. Ledwo stał na nogach i to nie od uderzenia w drzewo – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Zobacz wideo: Jak udzielać pierwszej pomocy ofiarom wypadków
Dramatyczny wypadek pod Gorzowem. Kierowca dachował i ściął trzy świerki [ZDJĘCIA]
Do groźnego wypadku doszło w czwartek rano w Jeninie przy ul. Gorzowskiej, w gminie Bogdaniec. Kierowca wypadł z drogi, dachował, ściął trzy świerki. Jest mocno potłuczony, ma złamaną nogę.
O wypadku powiadomił nas Mariusz Kulesza, szef Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu, która interweniowała przy wypadku.
"Godzina 4.20 wyjazd Florianem (to samochód ochotników z Bogdańca - red.) do wypadku samochodowego w miejscowości Jenin ul.Gorzowska! Kierujący osobowym samochodem stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, dachował, ścinając trzy wysokie świerki. Kierowca doznał wielu potłuczeń, między innymi doszło do złamania nogi" - informuje Mariusz Kulesza.
Dodaje, że kierowca był przytomny. Na specjalnej desce został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego. - Funkcjonariusze policji wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - informuje Kulesza.
Przestrzega, że nocą chwycił mróz i rano asfalt oraz kostka w rejonie wypadku jest jeszcze śliska.
AKTUALIZACJA
Za kierownicą siedział młody kierowca. - 19-letni kierowca volkswagena był pijany. Nie był w stanie dmuchać w alkomat. W dodatku badania śliny wykazały, że prowadził pod wpływem amfetaminy. Ledwo stał na nogach i to nie od uderzenia w drzewo – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Zobacz wideo: Jak udzielać pierwszej pomocy ofiarom wypadków
Dramatyczny wypadek pod Gorzowem. Kierowca dachował i ściął trzy świerki [ZDJĘCIA]
Do groźnego wypadku doszło w czwartek rano w Jeninie przy ul. Gorzowskiej, w gminie Bogdaniec. Kierowca wypadł z drogi, dachował, ściął trzy świerki. Jest mocno potłuczony, ma złamaną nogę.
O wypadku powiadomił nas Mariusz Kulesza, szef Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu, która interweniowała przy wypadku.
"Godzina 4.20 wyjazd Florianem (to samochód ochotników z Bogdańca - red.) do wypadku samochodowego w miejscowości Jenin ul.Gorzowska! Kierujący osobowym samochodem stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, dachował, ścinając trzy wysokie świerki. Kierowca doznał wielu potłuczeń, między innymi doszło do złamania nogi" - informuje Mariusz Kulesza.
Dodaje, że kierowca był przytomny. Na specjalnej desce został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego. - Funkcjonariusze policji wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - informuje Kulesza.
Przestrzega, że nocą chwycił mróz i rano asfalt oraz kostka w rejonie wypadku jest jeszcze śliska.
AKTUALIZACJA
Za kierownicą siedział młody kierowca. - 19-letni kierowca volkswagena był pijany. Nie był w stanie dmuchać w alkomat. W dodatku badania śliny wykazały, że prowadził pod wpływem amfetaminy. Ledwo stał na nogach i to nie od uderzenia w drzewo – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Zobacz wideo: Jak udzielać pierwszej pomocy ofiarom wypadków