Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp: Motorniczy ma szansę na wyższą pensję niż urzędnik miejski

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
W tramwajach wiszą ogłoszenia: praca dla motorniczych za 2 tys. zł. - Niezła kasa! - mówią pasażerowie. - To brutto - zastrzega MZK.

- I co z tego? To wciąż dobra pensja! - dodają klienci firmy.

Marek Świst z Miejskiego Zakładu Komunikacji potwierdza, że firma szuka sześciu motorniczych. - Będą nam potrzebni od nowego roku. Na początek, brutto, możemy im dać 2 tys. zł - mówi Świst. Kierowca autobusu na wejście może liczyć na 2,2 tys. zł brutto.

- To żadna fortuna. Stres, nocne pobudki, pilnowanie paliwa, kary za byle drobnostkę... - wylicza jeden z nich. Jednak odejść z zawodu już nie ma. - Mamy wręcz spory zapas. 30 ludzi czeka w kolejce. To dobrze, bo nie wiadomo, czy za rok znowu kierowcy nie zaczną wyjeżdżać za granicę - dodaje Świst.

Powyżej średniej

Henryk Grzelecki siedzi dokładnie pod ogłoszeniem o naborze motorniczych. - 2 tys. zł? Niezła pensja jak na Gorzów - komentuje. Sam jest na emeryturze, ale jak mówi, jego dzieci mogą o takich pieniądzach pomarzyć. - Pracują w prywatnych firmach, a tu proszę, w miejskiej takie ładne wynagrodzenia - dodaje H. Grzelecki.

Dzisiaj sprawdziliśmy, czy takie zarobki to w naszym mieście faktycznie dobry pieniądz. Według urzędu statystycznego przeciętna pensja w Gorzowie wynosi 2.515 zł (dane z czerwca, przed rokiem było niemal 300 zł mniej). Tymczasem w MZK średnia wypłata to niemal 3,2 tys. zł, a w wodociągach 2.789 zł.

- Bardzo ładne pieniądze. Można spokojnie przeżyć miesiąc - ocenia Janina Dobrowolska z centrum. Ile sama zarabia? Nie chce powiedzieć. - Mniej! - rzuca jedynie. - A kto widział te 2,5 tys. zł średniej? Pan sobie chyba żartuje! - mówi młody mężczyzna wsiadający do auta przy Parku 111.

Poniżej średniej

Sprawdzamy więc dalej. W Zakładzie Utylizacji Odpadów pracownicy mają przeciętnie 2.155 zł, a np. w Słowiance ledwie 1.848 zł. Jeszcze mniej dostaje początkujący urzędnik.

- Jeśli zaczyna od najniższego stanowiska, dostaje 1,2 tys. - 1,5 tys. zł brutto - mówi rzeczniczka magistratu Jolanta Cieśla, ale dodaje, że urzędnicza średnia dochodzi do 3 tys. zł.

Poniżej 2 tys. zł płaci pracownikom fabryka monitorów ciekłokrystalicznych TPV. Tak samo Faurecia. Na więcej nie może liczyć większość sprzedawców w Askanie.
Jednak szef pośredniaka Krzysztof Hurka zapewnia, że stawka w okolicy 2 tys. zł brutto nie jest zła.

- To nie kokosy, ale nie ma co porównywać naszych zarobków np. do warszawskich. Tam są wyższe, ale wyższe są też koszty utrzymania, transportu, jedzenia - mówi K. Hurka.

Jego zdaniem pensje w mieście skoczą w widoczny sposób zaraz po tym, jak ruszy na Zawarciu galeria Nova Park. Ma tam pracować około tysiąca ludzi. - Skorzysta na tym najbardziej rynek sprzedawców. Nowe sklepy będą musiały o nich zwalczyć.
Tymczasem radni chcą, by w najbliższym budżecie znalazły się pieniądze na podwyżki dla urzędników. Czy tak się stanie, dowiemy się w listopadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska