Opozycja krytykowała podwyżki, domagała się też nowych wydatków. - Nie mamy miliarda dolarów w rezerwie - odparował prezydent.
Wczorajsza sesja zaczęła się od kolędy. ,,Chwała na wysokości'' zaśpiewali radnym harcerze. A potem zaczęła się debata o budżecie. - Najważniejsze, że do remontu idzie ul. Wyszyńskiego - mówili nam przed sesją kierowcy Piotr Bandziak i Tomasz Koryluk. Cieszyli się, że miasto wyda na inwestycje kilkadziesiąt mln zł. Ich zdaniem nowe budowy i remonty to koło zamachowe dla całego Gorzowa.
Każdy dołoży 3 tys. zł
Na początku obrad dużo dobrych słów padło pod adresem prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka. Nawet opozycja pochwaliła go, że złożony projekt jest lepszy niż przed rokiem. - Cieszy też fakt, że udało się uwzględnić niektóre pomysły radnych i mieszkańców. Ale na pewno mogłoby być lepiej - mówił Tadeusz Iżykowski z PiS.
Opozycja skrytykowała podwyżki, jakie miasto zaserwuje gorzowianom w przyszłym roku.
- Kondycja finansowa Gorzowa jest niezła, a my pomimo tego wyciągamy ręce po większe opłaty i podatki - mówił szef klubu PiS Mirosław Rawa. Faktycznie, czynsze rosną o jedną trzecią, ceny biletów z 2 zł na 2,10 zł i ulgowe z1 zł na 1,05 zł. Drożeją też inne opłaty: za psy, śmieci i auta. Rawa wyliczył, że gdyby wpływy z podatków podzielić na liczbę mieszkańców, to każdy odda urzędowi 3 tys. zł. - To zdecydowanie za dużo - mówił.
W ostatniej chwili
WIELKIE BUDOWANIE
Lista niektórych inwestycji, które mają być prowadzone w przyszłym roku:
PiS zaproponował rzutem na taśmę dwie poprawki: jedna zakładała kupno karetki dla szpitala za 450 tys. zł, druga 2,5 mln zł dofinansowania do remontu budynku PWSZ. Jednak rada ich nie przyjęła.
- Dokładanie pieniędzy do remontu nie przybliża nas do powstania uczelni. Kupowanie karetek to nie nasze zadanie. Nie jesteśmy krajem arabskim i nie mamy miliarda dolarów w rezerwie. Niektórzy radni szukają na siłę powodu, by być przeciw budżetowi - powiedział prezydent Tadeusz Jędrzejczak. I tak zaczęła się bitwa na słowa.
Ostatecznie za budżetem było 15 radnych głównie Forum dla Gorzowa, LiD i PO, a także jedyny z PiS-u Marek Kosecki, trzech radnych wstrzymało się od głosu, trzech było przeciw. Takiego małego sprzeciwu przy budżecie nie było, odkąd miastem rządzi Jędrzejczak.
Potem wszyscy radni podzielili się opłatkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?