Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów Wlkp.: Sprzątnęli liście i wrzucili do rzeczki!

Redakcja
Marta Majcher podczas spaceru w parku Wiosny Ludów sfotografowała moment wrzucania liści do Kłodawki
Marta Majcher podczas spaceru w parku Wiosny Ludów sfotografowała moment wrzucania liści do Kłodawki fot. Marta Majcher
- To skandal! Jak firma, która sprząta miasto, może zaśmiecać rzeczkę?! - złościła się nasza Czytelniczka. Właściciel firmy tłumaczy, że... nie było innego wyjścia.

- Może po prostu lepiej zasypać Kłodawkę! Miasto ponoć nie ma pieniędzy na jej oczyszczanie. A tu jeszcze takie coś! - mówiła wczoraj oburzona Marta Majcher.

A podatnik płaci
Po spacerze z córeczką Malwinką przyniosła nam do redakcji zdjęcia. Widać na nich, jak ciągnik, na który chwilę wcześniej załadowano liście zgrabione w parku Wiosny Ludów, teraz wysypuje je do Kłodawki! Co ciekawe, tzw. wodospadek koło ul. Sikorskiego, czasem się liśćmi zapycha. I wtedy do akcji znów wkraczają służby miejskie, żeby je usunąć!

Tak więc uporządkujmy: ktoś liście zgrabił, ktoś załadował na ciągnik, ktoś je później wsypał do rzeczki i ktoś je potem będzie musiał z niej wyłowić. Nie ukrywajmy: to wszystko za nasze, gorzowskich podatników, pieniądze!

Firma: przepraszamy!

Za sprzątnie parku odpowiada firma Poraj Wawrzyńca Zielińskiego. - Pracownik, który kierował tą zamiatarką, zjechał zbyt nisko koło brzegu i groziło mu, że wpadnie do rzeki. Musiał wyrzucić liście. Oczywiście nie powinien był tego robić, ale nie miał wyboru - tłumaczył nam wczoraj właściciel. - Przepraszam za niego i pouczę swoich ludzi, żeby więcej nic takiego nie robili - mówił. Dodał jeszcze, że tak naprawdę liście rzece nie szkodzą. - Gorzej by było, gdyby wpuścił do Kłodawki pół zbiornika oleju - tłumaczył W. Zieliński.

Jeszcze wczoraj Poraj zebrał resztki zalegających na brzegu liści. Poza tym musi wyczyścić śluzę przy wodospadku, gdzie większość z nich się zatrzymała.

Czyszczenie stawu tuż, tuż

- Pouczyliśmy firmę, że nie powinna stosować takich metod. Zresztą zdarzyło się im to pierwszy raz - mówiła wczoraj Agnieszka Kuźba, naczelniczka wydziału gospodarki komunalnej.

(roch)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska